Z życia gwiazd
“40 kontra 20”: Kinga i Robert już nie muszą się ukrywać! Pokazali, jak wyglądało ich życie po programie!
Kingę Zapadkę i Roberta Kochanka połączył program 40 kontra 20. Kinga i Robert po wyjściu z greckiej willi musieli się ukrywać, aby ich związek nie wyszedł na jaw przed zakończeniem emisji. Jak w takim razie Kindze i Robertowi udało się utrzymać swoją relację w tajemnicy przed widzami? Wszystko zdradzili na swoich profilach w mediach społecznościowych!
40 kontra 20
W Polsce programy typu reality-show cieszą się sporą popularnością. Jedną z nowych produkcji był program 40 kontra 20. Kilkanaście pięknych kobiet w różnym wieku walczyło o względy dwóch singli- Roberta Kochanka (Seniora) oraz Bartka Andrzejczaka (Juniora).
Choć od samego początku pomiędzy Kingą i Robertem wyraźnie było czuć chemię, to ich relacja przez czas trwania programu miała swoje wzloty i upadki. Tuż przed finałem Robert zdecydował nawet, że to Kinga opuści grecką willę, jednak decyzją Agaty 25-latka dostała drugą szansę. Ostatecznie Kochanek na swoją partnerkę wybrał właśnie ją i tym samym ich historia w programie zakończyła się happy endem.
Zobacz także: Robert Kochanek pokazał pierwsze zdjęcie z Kingą!
Nie wszyscy widzowie dawali tej dwójce szanse na zbudowanie udanej relacji poza kamerami. Jak już wiadomo, mylili się. Kinga i Robert nadal są razem, co potwierdzili po finałowym odcinku. Podczas jednego z wywiadów nie ukrywali, że ciężko im było ukrywać swój związek do zakończenia emisji programu, jednak miało to również swoje plusy. Jak zaznaczyła Kinga, czasami czuła się jak nastolatka ukrywająca się przed rodzicami.
Następnie na profilach Kingi i Roberta zaczęły pojawiać się filmiki, w których pokazali, jak wyglądało ich życie niedługo po powrocie z Grecji. Jesteście ciekawi? Zobaczcie!
Jak Kindze i Robertowi udało się ukryć związek?
Zakochani każdą wolną chwilę spędzali w swoim towarzystwie. Nie da się ukryć, że doskonale udało im się utrzymać związek w tajemnicy przed mediami.
“Zwiedzaliśmy same ekskluzywne restauracje, czyt. “Mc drive”. Oczywiście jedzenie w samochodzie, żeby nikt nas nie zobaczył”
“Zazwyczaj spędzaliśmy czas poza Warszawą. […] Trasy urozmaicaliśmy sobie w różny sposób. […] Dużo koncertowaliśmy sami ze sobą. […] Jednak chyba o wiele lepiej szło nam tańczenie niż śpiewanie”
Musimy przyznać, że miło się na nich patrzy. Jak widzimy, udział w programie okazał się dla nich strzałem w dziesiątkę. Trzymamy za nich kciuki!
Spodziewaliście się, że relacja Kingi i Roberta będzie tak udana?
Zobacz także: Beata ma żal do Roberta, że to nie ją wybrał w finale?
Źródło: Instagram Kingi Zapadki