Barbara Kurdej-Szatan wraz ze swoim mężem Rafałem Szatanem mają opinie jako jedna z lepiej dobranych par w show-biznesie. Do tej pory aktorka nie dzieliła się z fanami informacjami o swoich poprzednich związkach. Jednak po ostatnim odcinku “Tańca z Gwiazdami” wszystko się zmieniło!
Aktorka jest bez wątpienia jedną z największych gwiazd aktualnej edycji “Tańca z Gwiazdami”. Oprócz pozytywnych reakcji ze strony fanów programu, zdobywa też najwyższe oceny od jurorów. Dlatego też w bardzo szybkim tempie stała się jedną z faworytek show. Wraz ze swoim mężem postanowili wygrać kryształową kulę oraz 100 tysięcy złotych. Jednak ku zdziwieniu wszystkich, partner Barbary odpadł już w drugim odcinku programu!
Jeden z odcinków programu opierał się na przypomnieniu sobie wspomnień z dzieciństwa. Uczestnicy mieli tę przyjemność, że mogli przenieść się wspomnieniami do dawnych lat. Właśnie z tego powodu Barbara udała się w swoje rodzinne strony, czyli do Opola. Tutaj bowiem się urodziła i wychowała. Barbara Kurdej-Szatan postanowiła “oprowadzić” widzów po swoim osiedlu. Pokazała również amfiteatr, na którym próbowała swoich aktorskich sił. Oczywiście, przedstawiła wszystkim swoim przyjaciół. Na tym się jednak nie skończyło. Kiedy Barbara na ławce pod blokiem spotkała się z koleżankami, do spotkania dołączył również jej były chłopak! Aktorka wypowiadała się o nim wyjątkowo ciepło:
Łukasz był moim pierwszym chłopakiem. Pierwszą miłością, bo zaczęliśmy chodzić ze sobą, jak miałam 13 lat
Łukasz przywitał ją ciepłym uściskiem i słowami:
Miło cię widzieć
Były partner Barbary nie mógł ukryć radości i z chęcią opowiadał o ich wspólnych przeżyciach:
Byliśmy razem siedem lat, siedem pięknych lat. Można powiedzieć, że taką całą młodość przeżyliśmy razem, stąd tyle wspomnień
Aktorka po spotkaniu ze swoim dawnym chłopakiem delikatnie się popłakała. Pomimo wzruszenia ze strony Barbary, nie wszyscy byli z tego faktu zadowoleni, jedna z internautek zamieściła w sieci nieprzychylny komentarz:
Po co w ogóle umieszczać w publicznym filmiku przed występem byłego chłopaka, z którym była 7 lat? On jeszcze mówi “to było wspaniałe 7 lat”. Co czuje ten biedny mąż, jak to ogląda? Nikomu nie byłoby miło. Można uznać to za luz i dystans do siebie w rozmowie z grupką przyjaciół, ale nie jak widzi to tysiące obcych ludzi. Każdy uczestnik na pewno ma prawo zadecydować, co umieścić w filmiku promującym występ. Ona godząc się na to, pokazała, że nie do końca jest dojrzałą osobą. Współczuję temu mężowi.
Oczywiście, Barbara nie mogła zostawić tego bez komentarza i szybko zamieściła odpowiedź:
Dżizas. Były chłopak ma żonę i dwójkę dzieci, a kontakt mamy dobry. Wzruszałam się na widok moich przyjaciół i tego, że wciąż mamy kontakt i tak się dobrze trzymamy razem, a nie dlatego, że tęsknie za miłością i czegoś żałuję. Filmik miał dotyczyć dzieciństwa i tego dotyczył. Czas pędzi i zawsze, jak wspomnę stare lata, to łezka się w oku kręci
O dziwo, internautka postanowiła przeprosić Barbarę za swoje zachowanie i napisała:
Ok, w takim razie źle to odebrałam. Przepraszam za ten post, chwilowo byłam “obrońcą uciśnionych” nie tam gdzie trzeba. Życzę powodzenia w dalszych odcinkach, bo jest duży potencjał na finał. Dobrej nocy życzę
A wy co myślicie o takim zachowaniu Barbary? Czy rzeczywiście były to tylko łzy ze wzruszenia?
źródła zdjęć: Instagram
