Dieta Marty Żmudy-Trzebiatowskiej! Nie zgadniecie, co ogranicza w spożyciu!

13 stycznia 2020
Przez: : W.M.

Aktorka od lat zachwyca nienaganną sylwetką. Teraz wyjawiła, co stara się, w znacznym stopniu ograniczać w spożyciu. Dieta Marty Żmudy-Trzebiatowskiej!

Marta w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że mimo iż bardzo kocha zwierzęta, jeszcze nie zrezygnowała z diety mięsnej!

Marta Żmuda- Trzebiatowska od wielu lat zaliczana jest do grona najpiękniejszych polskich aktorek. Jej uroda i piękna figura potrafi wzbudzić w niejednej kobiecie zazdrość. Gwiazda wielokrotnie udowadniała swoim fanom, że nie boi się zmian wizerunkowych. Jakiś czas temu Marta postanowiła drastycznie zmienić fryzurę, a wszystko na potrzeby najnowszej produkcji „Blondynka”, gdzie od pewnego czasu występuje w tytułowej roli. W związku z tym, od kilku miesięcy aktorka prezentuje się w dużo jaśniejszych włosach!

Dieta Marty Żmudy-Trzebiatowskiej!

Właśnie podczas promocji serialu „Blondynka”,Marta w rozmowie z Plejadą wyznała, że mimo iż jest wielką miłośniczką zwierząt, to jeszcze całkowicie nie zrezygnowała ze spożywania mięsa. Jak dodała, stara się je ograniczać, ale wpływ na to, że ma z nim styczność, ma też jej najbliższa rodzina.

„Jem mięso, ale bardzo niechętnie. Gdyby nie to, że w moim domu wszyscy tego mięsa potrzebują, to ja bym mogła z niego zrezygnować, gdyby to był mój tylko wybór. Moje mięsne wybory są jednak takie, że właściwie szkody zwierzętom i środowisku nie czynię” – wyznała Plejadzie

Niedawno Marta na swoim profilu w mediach społecznościowych poruszyła bardzo ważne kwestie w związku z tym, jaka tragedia wydarzyła się w Australii. Pod jednym z najnowszych postów aktorka wyznała, że stara się kierować zasadą „less is more” (tłum. „mniej jest lepiej”). Marta przyznała, że stara się ograniczać kupno nowych i nie potrzebnych produktów. Nie marnuje żywności, a także nie robi zakupów spożywczych na zapas. Ponownie dodała, że rozważa odrzucenie mięsa z diety.

„Od jakiegoś czasu i tak baaardzo, ale to baaardzo ograniczyłam jego spożycie, bo najzwyczajniej w świecie – przestało mi smakować.”

Postawa Marty spotkała się ze sporym zrozumieniem i aprobatą ze strony jej obserwatorów!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej