Z życia gwiazd
Karolina Gilon i uczestnik “Love Island” są już po ślubie? Wszystko zdradziła
Ostatnio internauci zwrócili uwagę na pierścionek, który pojawił się na palcu serdecznym Karoliny Gilon. W związku z tym zaczęły krążyć spekulacje, że prowadząca “Love Island” mogła potajemnie wziąć ślub z Mateuszem Świerczyńskim. Fani szybko zaczęli podejrzewać, że związek pary, która spodziewa się dziecka, wkroczył na nowy etap.
Karolina Gilon w ostatnich latach zdobyła ogromną popularność, szczególnie dzięki prowadzeniu programów takich jak „Love Island”. To właśnie podczas pracy na planie 7. edycji tego randkowego show Gilon poznała Mateusza Świerczyńskiego, który w programie poszukiwał miłości. Ku zaskoczeniu wielu osób, z czasem okazało się, że to właśnie prowadzącą randkowe reality-show i byłego uczestnika połączyło uczucie. Wiadomość o ich związku wywołała spore poruszenie wśród fanów programu.
Pod koniec lipca Karolina podzieliła się na swoim Instagramie nagraniem, w którym zdradziła, że zamierza zrobić przerwę od życia w centrum uwagi. Wyjaśniła, że chce skupić się na swoim zdrowiu i ograniczyć aktywność w mediach społecznościowych. Po kilku tygodniach powróciła z ważną informacją, która zaskoczyła jej obserwatorów i ogłosiła, że razem z Mateuszem spodziewają się dziecka.
„Wracamy z podwojoną mocą… Dosłownie” – podpisała.
Karolina Gilon wzięła ślub?
Już wkrótce Karolina i Mateusz zostaną rodzicami, a fani zaczęli podejrzewać, że życiu pary zaszły kolejne zmiany. Od pewnego czasu obserwatorzy Karoliny zauważyli na jej palcu serdecznym pierścionek przypominający obrączkę, a wielu z nich natychmiast zaczęło podejrzewać, że Karolina i Mateusz są już po ślubie.
Ostatnio na profilu prowadzącej “Love Island” pojawiła się nowa rolka, w której Gilon zdecydowała się odpowiedzieć na kilka najciekawszych pytań od swoich obserwatorów. Jedno z pytań dotyczyło właśnie tego tematu.
„Pobraliście się z Matim?” – brzmiało pytanie od fanów.
Karolina Gilon zdementowała plotki o rzekomym ślubie i zwróciła uwagę swoim obserwatorom, że to, co widzą na ekranie, to lustrzane odbicie.
„To jest moja prawa ręka. Jak widzicie, pusta. Jeszcze. Pamiętajcie o odbiciu lustrzanym na Insta, słodziaki” – wyjaśniła.
Kto wie, być może już niedługo na ręce Karoliny faktycznie pojawi się obrączka!