Modelka przyznała, iż zdecydowała się nie przyjąć propozycji zagrania w głośnym filmie, którym będzie ekranizacja książki Blanki Lipińskiej. Jak wytłumaczyła swoją decyzję? Klaudia El Dursi odrzuciła rolę w filmie „365 dni”!
W lutym na ekrany kin trafi ekranizacja głośnej powieści Blanki Lipińskiej o losach Laury i Massimo. 4 grudnia podczas konferencji zdradzono, kto ostatecznie zagra w filmie „365 dni”. Jak się właśnie okazało, uczestniczka ostatniej edycji Top Model również mogła wystąpić na dużym ekranie. Dlaczego nie wykorzystała takiej szansy?
Już na początku przyszłego roku do kin trafi jedna z najgłośniejszych i najbardziej popularnych powieści, która w ostatnim czasie pojawiła się na półkach księgarni. Mowa o książce, przez wielu czytelników określanej polskim odpowiednikiem „50 twarzy Grey’a”. Fani powieści jednym tchem przeczytali już trzy tomy przygód Laury i Massimo, w których pełno namiętnych i przepełnionych erotyzmem scen. Autorka bestsellerów Blanka Lipińska z wielkim zaangażowaniem nadzorowała przygotowania do ekranizacji pierwszego tomu „365 dni”. Chociaż w mediach pojawiały się spekulacje, którzy z aktorów mogą wcielić się w role, do 4 grudnia wszystko trzymane były w dużej tajemnicy. Podczas konferencji, która zorganizowana została tego dnia, dowiedzieliśmy się, jaka będzie ostateczna obsada filmu. Wśród aktorów zobaczymy m.in. Magdalenę Lamparską czy Nataszę Urbańską.
Głównych bohaterów powieści zagrają Anna Maria Sieklucka oraz Michele Morrone. Poza Laurą i Massimem w książce pojawiają się także inne postaci. To właśnie w jednej najbardziej odważnych ról propozycję wystąpienia dostała modelka Klaudia El Dursi. Czytelnicy z pewnością pamiętają scenę w samolocie, w której to stewardessa razem z głównym bohaterem oddają się namiętnej przygodzie. Klaudia wcielić miała się w postać właśnie tej stewardessy. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, dlaczego nie zdecydowała się przyjąć takiej propozycji.
„Taka propozycja padła. To była najśmielsza scena z całego filmu i nie odważyłam się. Nie podołałabym temu. Przede wszystkim powstrzymał mnie fakt, że jestem mamą. Nie wyobrażam sobie, żeby moi synowie oglądali mnie w scenie, gdzie obciągam w samolocie mężczyźnie. Bo to właśnie o tą bardzo ważną scenę chodziło” – wyznała modelka
Czy już wiadomo, kto wystąpi w najbardziej odważnej scenie w filmie? Autorka książki Blanka Lipińska nie zdradziła, kto wcieli się w postać stewardessy, ale dodała, że również Natalia Siwiec odmówiła przyjęcia roli.
„Ani Natalia, ani Klaudia nie miały czasu. To 12 godzin, cały dzień zdjęciowy, a one mają bardzo napięte grafiki. Prawda jest taka, że wszyscy zobaczą 7 lutego, kto zagrał stewardessę. Będą mogli powiedzieć, że albo tak sobie wyobrażali tę scenę, albo, że się mylili. Wpadłam na pomysł, aby zagrać stewardessę. Myślałam, że jestem jedyną osobą, która jest w stanie obronić tę scenę. Okazało się, że jednak nie, bo aktorka udźwignęła tę scenę bardzo dobrze” – powiedziała Blanka dla Jastrząb Post
Myślicie, że Klaudia El Dursi dobrze zrobiła, nie przyjmując tak odważnej roli?
