Uczestnik drugiej edycji reality-show podzielił się z widzami smutną historią ze swojego życia. Łukasz z „Hotel Paradise” był bezdomny!
W ostatnim odcinku Łukasz, który chętnie chwali się swoją majętnością, przyznał, że jeszcze kilka lat temu jego życie wyglądało zupełnie inaczej. Przez kilka miesięcy mężczyzna mieszkał na ulicy.
Łukasz Karpiński jest jednym z uczestników drugiej edycji konwersyjnego programu „Hotel Paradise”. 24-latek zgłosił się do programu w celu przeżycia wielkiej przygody. Jak sam zaznaczył, że żyje chwilą i nie myśli o poważnych związkach ani stabilizacji z jedną kobietą. Pewny siebie Łukasz nie zagrzał długo miejsca w rajskim hotelu. To on jako pierwszy został wykluczony z programu, jednak niedawno ku ogromnemu zaskoczeniu widzów, jak i samych uczestników ponownie zameldował się w „Hotelu Paradise”.
Łukasz mimo swojego młodego wieku osiągnął w życiu całkiem sporo. 24-latek na co dzień pracuje jako trener personalny i dietetyk, a także jako agent biura nieruchomości. Praca pozwoliła mu na życie na bardzo wysokim poziomie. Karpiński nie ukrywa, że uwielbia luksus i blichtr. Na swoim profilu w mediach społecznościowych często chwali się zdjęciami między innymi drogich samochodów.
Karpiński z pewności jest jednym z najbarwniejszych uczestników drugiego sezonu „Hotel Paradise”. Jak sam zaznacza, często mówi szybciej, niż pomyśli, dlatego już nie raz swoimi wypowiedziami i zachowaniem naraził się innym mieszkańców rajskiego hotelu. Jego powrót do programu z pewnością sprawi, że w rajskim hotelu nie będzie nudy.
W ostatnim odcinku mężczyzna podzielił się z widzami zaskakującym wyzwaniem. Karpiński, który dziś pochwalić się może luksusowym życiem na wysokim poziomie, nie zawsze miał tyle pieniądze. Łukasz z „Hotelu Paradise” przyznał przed kamerami, że nie był wcale „dzianym dzieciakiem”, a wszystko, co osiągnął, zapewnia swojej ciężkiej pracy. Karpiński nie pochodzi z bogatego domu i dorastał na blokowiskach. 24-latkek zaczął pracować już w wieku 15 lat, aby odciążyć finansowo swoich rodziców. Jego decyzje nie zawsze okazywały się słuszne. Przez pewien czas Łukasz nie miał gdzie mieszkać i przez kilka miesięcy przebywał na ulicy.
„Wylądowałem na ulicy. Mieszkałem w samochodzie 3 miesiące”
Chociaż rodzice chcieli mu pomoc, Łukasz uznał, że sam musi odpowiadać za swoje decyzje.
„Jak się rodzice dowiedzieli, powiedzieli, dawaj do nas. Mówię nie. Spie*doliłem, dałem się wprowadzić w maliny, to muszę zapracować sobie, żeby z tego wyjść”.
Zaimponowała Wam historia Łukasza z „Hotel Paradise”?
