News

Magdalena Stępień zareagowała na słowa Rzeźniczaka. “Zostaw mnie w spokoju”

Published on

Kuba Rzeźniczak pod jednym z postów swojej narzeczonej wspomniał o swojej byłej partnerce, mamie zmarłego Oliwiera, Magdalenie Stępień. Modelka zareagowała na słowa byłego partnera.

Rozstanie Stępień i Rzeźniczaka

Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień jakiś czas temu tworzyli parę. Modelka zaszła w ciążę, jednak niestety zanim synek przyszedł na świat to para rozstała się. Świeżo upieczona mama nie mogła pogodzić się z rozstaniem i nie raz komentowała swoją sytuację w mediach. W tym czasie Rzeźniczak zaczął układać sobie życie u boku Pauliny Nowickiej.

Pół roku po narodzinach Oliwiera okazało się, że chłopiec ma nowotwór wątroby. Pomimo zaciętej walki o jego zdrowie, synek Magdy i Kuby zmarł pod koniec lipca tego roku. Każdy z rodziców w inny sposób mierzy się z ta niewyobrażalną tragedią. Modelka udostępnia na swoim profilu zdjęcia zmarłego synka, natomiast piłkarz pokazuje swoje życie u boku narzeczonej. Każde z nich jednak mierzy się z ogromną krytyką ze strony internautów.

Ostatnio pod postem Pauliny pojawiło się wiele przykrych słów, na które zareagował Rzeźniczak.

„Do wszystkich zainteresowanych. Wstawiamy pozytywne zdjęcia i filmy, bo to nam bardzo pomaga. I nadal to będziemy robić. Nie potrzebuje wstawiać smutku, jaki odczuwam, do internetu, bo to droga, która ukojenia nie daje. Jeśli naprawdę komuś to przeszkadza, to nie musi nas obserwować, a tym bardziej krytykować Pauliny, bo jest osobą, która, w tej całej sytuacji często obrywa najbardziej, a niczemu nie jest winna. Wprost przeciwne, sądzę, że gdyby nie ona, to bym sobie z tym wszystkim nie poradził. Znosiła kłamstwa które, były powielane w internecie. Już nie pozwolę, żeby obrażano kobietę, dzięki której żyje. I nikt nie wie, co się czuje w takiej sytuacji, jeśli sam się w niej nie znajdzie” – napisał Rzeźniczak.

ZOBACZ TAKŻE: Jakub Rzeźniczak broni swojej narzeczonej

W innym z komentarzy Kuba nawiązał także do Magdaleny Stępień:

“Nie byliśmy aktywni przez pewien czas, który był dla mnie oczywisty. Zresztą, czy my gdzieś wspominamy o mamie Oliwiera? Czy ona, wstawiając u siebie posty z jego filmikami, nie sprawia bólu? To jest Ok? Kij ma zawsze dwa końce, a sytuacja dla każdego wygląda inaczej”

InstaStories Magdaleny Stępień/fot. Instagram

Stępień odpowiada Rzeźniczakowi

Do słów Rzeźniczaka odniosła się wywołana do tablicy mama zmarłego Oliwiera. Magdalena Stępień zamieściła na swoim InstaStories oświadczenie, w którym wytłumaczyła się ze swojego zachowania, jednocześnie zwracając się do Rzeźniczaka, by ten zostawił ją w spokoju:

Daleko mi do oceniania działań innych i zawsze publikowane treści o mojej prywatnej sytuacji były dla mnie bolesne, jednak konieczne, gdyż sytuacja przywierała mnie do ściany i mierzyłam się z nieprawdziwymi informacjami przekazywanymi do opinii publicznej. Niestety konieczny jest mój dzisiejszy apel, bo znowu publicznie jestem wywoływana do tablicy.

Modelka zwróciła się do swojego byłego partnera zapewniając, że życzy mu jak najlepiej i prosząc, by ten nie nawiązywał do jej osoby.

Kuba, życzę Ci jak najlepiej. Nie analizuję tego, w jaki sposób przeżywasz stratę naszego Synka. Nie mnie oceniać, jakie treści publikujesz na Instagramie i jak radzisz sobie z sytuacją. Nie ma Ciebie w moim życiu od dawna, długim procesem było dla mnie zapomnienie o wszystkim, co się wydarzyło. Nie nawiązuję do Ciebie w moich postach i komentarzach. Proszę, zostaw moją osobę w spokoju. – napisała Stępień na InstaStorie.

Dodała także, że bardzo nie chciałaby po raz kolejny przepychać się w mediach, gdyż każdy dzień dla niej obecnie walką:

Bardzo potrzebuję [spokoju]. Wiesz, jak mnie życie doświadczyło… Dla Oliwierka pamięci nie przepychajmy się, proszę, publicznie i pozwól mi w spokoju, bez kolejnych nagłówków, walczyć o każdy dzień, bo mój każdy dzień jest walką.

Miejmy nadzieję, że Kuba posłucha słów matki swojego zmarłego synka.

Źródło: Instagram Magdaleny Stępień

Click to comment

Exit mobile version