News

Nie żyje utalentowany sportowiec Jan Wydra. Jeszcze dwa dni temu biegał dla WOŚP

Published on

Polski świat sportu pogrążył się w żałobie. W wieku 49 lat zginął Jan Wydra, jeden z czołowych biegaczy górskich w kraju. Do tragedii doszło na drodze powiatowej w Wilczycach (woj. małopolskie), gdzie sportowiec został potrącony przez samochód. Pomimo szybkiej interwencji ratowników i prób reanimacji, nie udało się go uratować.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legenda skoków narciarskich!

Dramatyczny wypadek w Wilczycach

Do śmiertelnego potrącenia doszło wieczorem, gdy Jan Wydra odbywał swój trening. Biegł lewą stroną drogi, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, ponieważ w tym miejscu nie było chodnika. Według wstępnych ustaleń policji sportowiec miał na sobie elementy odblaskowe, jednak mimo to został potrącony przez 23-letniego kierowcę.

Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością i środowiskiem biegaczy. Wielu sportowców podkreśla, że wypadek ten budzi poważne pytania o bezpieczeństwo biegaczy i pieszych na drogach poza obszarami zabudowanymi.

Jan Wydra – sportowiec i legenda biegów górskich

Jan Wydra przez lata odnosił liczne sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Był ceniony za swoją determinację, siłę oraz pasję do biegania. W swojej karierze wielokrotnie stawał na podium, reprezentując Polskę na prestiżowych zawodach biegowych. Poza własnymi startami angażował się w promowanie sportu i inspirował młodsze pokolenia biegaczy. Jego śmierć to niepowetowana strata nie tylko dla świata sportu, ale także dla wszystkich, którzy mieli okazję go poznać.

Środowisko sportowe w żałobie

Śmierć Jana Wydry poruszyła całą społeczność biegową. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów poświęconych jego pamięci. Magazyn Kingrunner ULTRA opublikował poruszający wpis:

„Nie wiemy, co napisać. Jan wyszedł wczoraj na swój trening, okazał się ostatnim. Jan Wydra, biegacz, ultras, dobry człowiek… zginął potrącony przez samochód podczas treningu. Rodzinie, znajomym, kolegom i przyjaciołom z górskiego szlaku składamy serdeczne wyrazy współczucia. Trenując po zmroku, zachowajcie szczególną ostrożność, miejcie ze sobą odblaski, poruszajcie się lewą stroną drogi. Choć Jan zachował te środki ostrożności, niestety życie napisało inny scenariusz, jakiego nikt by nie chciał… Bardzo was prosimy, uważajcie na siebie.”

Jego nagła śmierć to przypomnienie, jak ważne jest bezpieczeństwo biegaczy i pieszych na drogach.

Tragedia, jaka wydarzyła się w Wilczycach, stawia pytania o infrastrukturę i bezpieczeństwo biegaczy. Miejsca, w których nie ma chodników ani poboczy, są szczególnie niebezpieczne, nawet dla osób stosujących się do zasad ruchu drogowego. Środowisko sportowe apeluje o większą ostrożność zarówno ze strony biegaczy, jak i kierowców.

Źródło: przeglądsportowy.onet.pl / Facebook

Click to comment

Exit mobile version