Wczorajszego wieczoru widzowie mogli zobaczyć na antenie TVP 2 kolejny odcinek popularnego muzycznego show. Wśród uczestników The Voice Senior pojawiła się Teresa Kuczera, która opowiedziała o sobie. Historia życia tej uczestniczki faktycznie poruszyła widzów. Zobaczcie!
The Voice Senior to program muzyczny emitowany w TVP 2 od niedawna. Biorą w nim udział osoby powyżej 60. roku życia, które przed jurorami prezentują swoje umiejętności wokalne. Zwycięzca programu zdobywa tytuł Najlepszego Głosu w Polsce, 50 000 zł, wycieczkę wartą 30 000 zł, a także występ podczas Sylwestra Marzeń z Dwójką. Początkiem stycznia tego roku ruszyła 2. edycja programu, a skład jury nieco się zmienił, w porównaniu do poprzedniej wersji show. Tym razem na fotelach jurorskich zasiedli Alicja Majewska, Andrzej Piaseczny, a także Izabela Trojanowska oraz Witold Pasztt.
Trzeba przyznać, że program cieszy się całkiem niezłą oglądalnością. Jednak najważniejszym w tym programie wydaje się fakt, że pozwala on spełnić marzenia muzyczne ludziom, którzy nie raz całe życie o tym marzyli.
Zobacz także: Trzecia edycja The Voice Senior i wielkie zmiany
Tak jest również w przypadku uczestniczki, którą widzowie mogli zobaczyć wczorajszego wieczoru. Teresa przed występem w nagraniu opowiedziała historię swojego życia, która rzeczywiście poruszyła serca widzów.
Opowiedziała bowiem o tym, że w jej domu od zawsze panowała muzyka. Mama śpiewała, ojciec zaś grał na akordeonie i skrzypcach, jednak zmarł, gdy miała jedenaście lat. Po jego śmieci mama kilkorga dzieci dostawała jedynie drobną rentę i nie radziła sobie finansowo. Została zatem zmuszona, aby oddać swoje dzieci do domu dziecka. Mama jednakże często odwiedzała dzieci, przywożąc także ze sobą akordeon. Teresa nauczyła się na nim grać jako dwunastolatka i tak do dziś się z nim nie rozstaje. Zawsze marzyła o karierze muzycznej, jednak wygrała w pewnym momencie chęć założenia rodziny.
Kobieta w późniejszym czasie zdecydowała się na rozwód i teraz spełnia marzenia w The Voice Senior. Do występu namówiły ją jej dzieci i wnuki. Pani Teresa wykonała piosenkę Katarzyny Sobczyk – O mnie się nie martw, jako jedyna w trakcie występu nacisnęła przycisk Izabela Trojanowska.
Jednak kiedy została ona poproszona, aby wzięła do rąk akordeon i ponownie zaśpiewała, pozostali jurorzy pożałowali swoich wyborów.
“To jest niesamowite, ja chciałbym móc odwrócić swój fotel w jakiś sposób magiczny, naprawiając ten błąd, który zdarzył się kilka minut temu… Na pani twarzy malowało się szczęście”– powiedział Andrzej Piaseczny.
” Naprawdę nie często zdarza się kobieta grająca na akordeonie” – dodał Witold Paszt
Co sądzicie o historii Teresy? Oglądaliście ten odcinek?
Źródło: Instagram The Voice Senior TVP
