Weronika Rosati wydała oświadczenie! Ostatnio w mediach głośno jest o toczonych sprawach sądowych między Weroniką, a jej byłym partnerem – Robertem Śmigielskim. Aktorka postanowiła zdementować wszystkie nieprawdziwe informacje.
Weronika Rosati w 2016 roku potwierdziła związek z Robertem Śmigielskim – znanym ortopedą, specjalistą w zakresie ortopedii i traumatologii oraz specjalistą medycyny sportowej. W ubiegłym roku aktorka wyznała, że była ofiarą przemocy psychicznej jak i fizycznej ze strony Roberta. Do pierwszego aktu przemocy miało dojść już w 2016 roku, tuż przed jednym z wydarzeń branżowych.
W grudniu Robert Śmigielski usłyszał zarzuty znęcania się nad Weroniką. Niedługo później mężczyzna złożył w sądzie sprawę odnośnie praw do opieki nad ich córeczką – Elizabeth. Co więcej, na dniach w mediach pojawiła się informacja, że Weronika Rosati dostała sądowy zakaz wypowiadania się o przemocy ze strony byłego partnera. Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ. Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że z powodu natłoku stresu i nerwów Weronika wylądowała pod kroplówką.
Tym razem aktorka na swoim Instagramie wydała obszerne oświadczenie, dementujące wszystkie niepoprawne informacje.
“Ze względu na ważny społeczny aspekt mojej sprawy prosze uprzejmie o rzetelność i trzymanie sie faktów w niezliczonych artykułach ktore sie pojawiaja: -Nie miałam świadomości ani informacji o sprawie przeciwko mnie o naruszenia dóbr osobistych, wiec nie broniłam sie i nikt ode mnie nie stawił sie w sądzie bo o niej nie wiedzieliśmy. Od ponad 4 miesiecy utknęłam w USA i nie dostaje listów sądowych. O postanowieniu i istnieniu takiej sprawy dowiedziałam sie po decyzji sądu apelacyjnego gdyż sąd pierwszej inatancji odrzucił to postanowienie” – poinformowała Weronika.
W dalszej części oświadczenia dowiadujemy się, że kontakt Roberta z dzieckiem może odbywać się tylko pod nadzorem Kuratora i Weroniki. Ponadto, aktorka zaznaczyła:
“prosze nie pisać o mnie że ” tocze batalie sądowe” z oprawca- w Polsce tylko zgłosiłam na policji przemoc domową. Wszystkie pozostałe sprawy które tak elektryzują media zostały złożone masowo przeciwko mnie przez druga strone. przez wiele misiecy starałam sie zalatwić sprawe opieki i alimentów polubownie i miedzy prawnikami poza mediami. Próbowałam by te sprawy były załatwione miedzy nami, z klasa i mając na uwadze przede wszystkim dobro dziecka. Nie udało się.
BARDZO PROSZE media o trzymanie sie faktów!!!!”
Całe oświadczenie znajduje się poniżej:
Co więcej, aktorka niedługo po publikacji postu usunęła go.
Co myślicie o tej sprawie?
