News
Znany strongman Mariusz P. oskarżony. Grozi mu do 5 lat więzienia
Polski zawodnik MMA oraz były najsilniejszy człowiek na świecie może mieć spore problemy. Mariusz P. oskarżony. Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy aż do pięciu lat pozbawienia wolności.
Hotel w Andrychowie
Całe postępowanie, w które zamieszany jest znany strongman, dotyczy przywłaszczenia cudzego mienia ruchomego. Sprawa ma swój początek w 2018 roku. Prokuratura w Wadowicach początkowo umorzyła postępowanie, jednak następnie sąd uchylił decyzję prokuratury, która ostatecznie jeszcze raz zajęła się sprawą. Została ona na nowo umorzona.
Sprawa dotyczy głośnej swojego czasu afery wokół jednego z hosteli w Andrychowie. Z relacji współwłaściciela obiektu Andrzeja Kowalczyka wynikało, że w połowie 2018 roku Mariusz P. miał siłą próbować przejąć pokoje w obiekcie, wywiercać zamki, demontować i wywozić wyposażenie. Kowalczyk podzielił się z portalem money.pl nagraniami filmów, na których widoczny miał być Mariusz P. oraz inni mężczyźni, którzy wywozili z hotelu meble.
Mariusz P. został oskarżony
Wkrótce po głośnej aferze, która dotyczyła wejścia przez Mariusz P. do jednego z hoteli, sam sportowiec wydał w sieci obszerne wyjaśnienie całej sytuacji. P. tłumaczył, że w lipcu kupił połowę udziałów w andrychowskim hotelu, jednak jego zdaniem współwłaściciel obiektu Andrzej Kowalczyk nie chciał z nim współpracować, twierdząc, że akt jest nieważny.
Dodatkowo Mariusz P. przedstawił swoją wersję wydarzeń, w której jego pracownik, który sprzątał pokoje, zgubił do nich klucze. Sportowca nie było wówczas w Polsce, dlatego kazał pracownikowi zgłosić sprawę na policję. Jego zdaniem współwłaściciel hotelu pozamieniał zamki w pokojach, do których zniknęły klucze. Gdy Mariusz wrócił do kraju, ponownie wymienił zamki w pokojach, gdyż miał do nich zapasowe klucze. W dalszej części swoich wyjaśnień Mariusz przekonywał, że chciał wyremontować dwa piętra, dlatego polecił swoim ludziom zabrać z pokoi wszystkie rzeczy.
Według portalu money.pl Mariusz P. został oskarżony i grozi mu od trzech miesięcy do pięć lat pozbawienia wolności. Portal rozmawiał z oskarżonym. Sportowiec stwierdził, że nie życzy sobie dalszych rozmów oraz wywiadów i dodatkowo nie wyraził zgody na podanie jego pełnego imienia i nazwiska.
źródło: money.pl, Instagram KSW MMA