390 km/h na trasie S79! Kierowca filmik opublikował w sieci. Usłyszał zarzuty!

Na warszawskiej trasie S79 doszło do niecodziennego incydentu. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo, na którym kierowca pędzi samochodem z prędkością 390 km/h, jednocześnie trzymając w ręku telefon. Nagranie wywołało falę oburzenia wśród internautów, a sprawą błyskawicznie zajęła się stołeczna policja.

Kierowca BMW pędził 390 km/h i wszystko nagrywał

Wideo, które wywołało burzę, trwa 20 sekund. Widać na nim pustą nocną trasę S79 w okolicach Lotniska Chopina. Kamera rejestruje licznik samochodu, na którym wskazówka sięga aż 390 km/h. Kierowca, z zamazaną twarzą, jedną ręką trzyma telefon, drugą kierownicę. Film opatrzono podpisem: „I’m going for a drive to relax. 350km/h+ (Wybieram się na przejażdżkę, żeby się zrelaksować. 350 km/h+)”. Z kolei tekst umieszczony na wideo głosi: „US: We are definitely gonna be late. That one bro: (My: Na pewno się spóźnimy. Ten jeden koleś)”.

Policja namierzyła podejrzanych. Są pierwsze zatrzymania

Nagranie nie umknęło uwadze Komendy Stołecznej Policji. Jak przekazał Jacek Wiśniewski z KSP, materiał został przekazany do Wydziału Ruchu Drogowego, który analizuje jego autentyczność oraz identyfikuje pojazd i kierowcę.

„Zostało przekazane Wydziałowi Ruchu Drogowego. Tamtejsi funkcjonariusze ustalają autentyczność nagrania. Analizują też, co to za samochód i kto nim kierował” – poinformował Wiśniewski.

Zatrzymano dwóch mężczyzn, obywateli Polski w wieku 33 i 38 lat. Zabezpieczono także samochód marki BMW oraz sprzęt do nagrywania i publikowania filmów. Jak podano na platformie X, policjanci „nie dają przyzwolenia na tego typu zachowania, które zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego”.

ZOBACZ TAKŻE: Ryszard R. miał 1,6 promila! Szokujące kulisy wypadku znanego muzyka

Zarzuty i utrata prawa jazdy

Komisarz Małgorzata Wersocka z KSP przekazała, że 33-letni mężczyzna usłyszał zarzuty z art. 174 § 1 kodeksu karnego, dotyczącego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. „Zostało także zatrzymane jego prawo jazdy” – dodała. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień, ale według ustaleń dotychczas nie był karany. Drugi z zatrzymanych, 38-latek, został przesłuchany jako świadek.

Możliwe powołanie biegłego

Materiały trafią teraz do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. Policja nie wyklucza, że do sprawy zostanie powołany biegły, którego zadaniem będzie ocena, czy samochód mógł rzeczywiście osiągnąć prędkość 400 km/h.

„Na ten moment nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić” – zaznaczyła Wersocka.

Źródło: TVN24.pl / X