Rozrywka
„40 kontra 20”: Linda odpadła z programu. Ma żal do Roberta? Wiemy, czy jej serce jest już zajęte!
Finał 40 kontra 20 zbliża się wielkimi krokami, a z programem żegnają się kolejne uczestniczki. Tym razem niespodziewanie dla widzów, jak i pozostałych uczestników reality-show, decyzją Roberta, grecką wyspę musiała opuściła Linda. 31-latka w rozmowie Obcas.pl zdradziła, co czuła podczas werdyktu. Nie zabrakło również szczerego wyznania o miłości.
40 kontra 20
40 kontra 20 to program randkowy, który w ekspresowym tempie zyskał ogromną popularność. Widzowie z zapartym tchem śledzą losy uczestników, którzy swoim udziałem chcą przełamać stereotypy dotyczące różnicy wieku w związku. Głównymi bohaterami jest dwóch singli: 43-letni Robert Kochanek i 24-letni Bartosz Andrzejczak. O ich względy stara się kilkanaście kobiet w różnym wieku, a cała akcja ma miejsce w luksusowej willi w Grecji.
Zobacz także: Czy Agata i Robert są razem?
Linda pożegnała się z programem
Emocje w programie 40 kontra 20 rosną z odcinka na odcinek. Konkurencja rośnie, a uczestnicy nie przestają zaskakiwać. Przypomnijmy, że krótko po wejściu Lindy do programu okazało się, że kobieta skrywa istotną tajemnicę. Wkrótce na jaw wyszło, że inna uczestniczka reality-show – Izabela, jest jej mamą. Informacja ta wzbudziła niemałe kontrowersje.
Linda jest 31-letnią stewardessą, która twardo stąpa po ziemi. Dała się poznać jako otwarta i pewna siebie kobieta. W programie mogliśmy zobaczyć, jak relacja Roberta i Lindy nabiera tempa. Kamery zdołały kilkukrotnie uchwycić ich namiętne pocałunki, który mogły sugerować, że relacja ta ma szansę na dalszy rozwój.
Wielkim zaskoczeniem okazały się ostatnie eliminacje w programie 40 kontra 20. Robert niespodziewanie podziękował Lindzie, która musiała pożegnać się z programem. Jak się okazuje, uczestniczka ze spokojem przyjęła tą decyzję.
„Absolutnie nie miałam żadnego żalu do nikogo, zawsze powtarzałam, że twardo stąpam po ziemi i na siłę nic się nie da, tak więc wiadomość o tym, że odchodzę przyjęłam na klatę i z uśmiechem! To jest gra! Nie prawdziwe życie! Prawdziwe życie zaczyna się po programie i prawdopodobnie zweryfikuje, albo już zweryfikowało nawiązane relacje. Pozostaję w naprawdę dobrym kontakcie z większością dziewczyn, choć szczególnie dbam o relacje z Martą, Beatą i Pati” – zdradziła Linda w rozmowie z Obcas.pl.
Co więcej, była już uczestniczka reality-show 40 konta 20, zdobyła się na kolejne szczere wyznanie. Mimo iż w programie Linda nie odnalazła prawdziwej miłości, zmieniło się to po powrocie do kraju. Okazuje się, że serce Lindy jest już zajęte. Jak wyznała 31-latka w rozmowie z reporterką Obcas.pl, znalazła ideał mężczyzny, dzięki któremu jej życie nabrało barw.
„Zawsze powtarzam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Po programie ktoś pojawił się w moim życiu i jest wspaniale, nie chce zapeszać, ale rzec by się chciało IDEAŁ, dlatego też jestem podwójnie szczęśliwa, mam nowe wartościowe przyjaźnie i mężczyznę, który nie miał wątpliwości wybierając MNIE” – dodała Linda.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Lindzie szczęścia i dużo miłości!
źródło: Instagram 40 kontra 20