Budka Suflera w żałobie! Artyści żegnają legendarnego muzyka

Legenda polskiej sceny muzycznej w Stanach Zjednoczonych oraz założyciel kultowego Cricet Clubu (Świerszczówki), odszedł od nas po długiej chorobie w wieku 80 lat. Tomasz Zeliszewski z zespołu Budka Suflera w szczególny sposób pożegnał przyjaciela, podkreślając jego niezwykłe znaczenie dla branży muzycznej.

Nie żyje Leszek Świerszcz

W emocjonalnym poście na Facebooku Zeliszewski podziękował Świerszczowi za nieocenioną rolę w wspieraniu polskich artystów na przestrzeni lat. Przypomniał, że choć postać Leszka często pozostawała w cieniu, jego wkład w rozwój polskiej muzyki jest niezaprzeczalny. Świerszcz, będąc nie tylko muzykiem, ale również przedsiębiorcą, menedżerem i promotorem, przez lata zapewniał wsparcie zarówno największym gwiazdom, jak i początkującym talentom.

“Leszek Świerszcz nie żyje. Płakać się chce od tak częstych pożegnań… Gdzieś w marcu 2019 roku pisałem o bohaterach drugiego planu. Patrzę w milczeniu na ten tekst i oprócz tych zdań z przed pięciu lat dopisać mogę tylko jedno. Dziękuję Ci ja, dziękuje Ci każdy z nas, dziękują Ci wszystkie Polskie kapele, soliści, solistki,…”- czytamy w pożegnalnym poście. 

Szczególną uwagę Zeliszewski zwrócił na osobiste podejście Świerszcza do artystów. Zawsze pamiętający o ich preferencjach i zwyczajach, dbał o każdy szczegół, aby atmosfera w jego klubie była jak najbardziej sprzyjająca dla wykonawców i publiczności. Świerszcz był nie tylko gospodarzem, ale także mentorem i przyjacielem dla wielu muzyków.

“Bohaterowie drugiego planu… Świerszczyk. Sukcesom gwiazd estrady na całym świecie towarzyszą działania ludzi, o których istnieniu szeroka publiczność zwykle nie wie, bo i skąd… Schowani w mroku swoich działań, wykonują cichutko swoją pracę. Nie zazdroszczą, nie wymawiają, nie krytykują. Robią swoje. Solidnie i profesjonalnie. […]”.

Informacja o pożegnaniu Leszka Świerszcza została podana przez Polską Fundację Muzyczną. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 18 marca, o godzinie 13:00 w Kościele Pokamedulskim na warszawskich Bielanach. Urna z prochami zostanie następnie przewieziona do USA, gdzie Świerszcz zostanie pochowany. Zamiast kwiatów, rodzina zmarłego apeluje o wsparcie dla Polskiej Fundacji Muzycznej.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje lider “Budki Suflera”! Gwiazdy żegnają muzyka!

Kim był Leszcze Świerszcz?

Leszek Świerszcz był nie tylko twórcą Cricet Clubu w Stanach Zjednoczonych, ale również ważną postacią dla polskiej społeczności muzycznej na całym świecie. Jego klub był miejscem, gdzie polscy artyści mogli zaprezentować swój talent przed widownią zarówno lokalną, jak i związaną z Polonią amerykańską. To tam zaczęła się  historia, bo to właśnie w jego amerykańskim klubie pierwszy raz zagościł finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 1993 roku.

Leszek Świerszcz pozostawił po sobie nie tylko wspomnienia i wzruszenia, ale także ogromne dziedzictwo dla polskiej muzyki i kultury. Jego wkład w rozwój sceny muzycznej zarówno w Polsce, jak i za oceanem pozostanie niezapomniany.

Źródło: Facebook