News

„Chłopaki do wzięcia”: Uczestnik programu zatrzymany przez Łowców Pedofili!

Published on

W sobotę 10 czerwca zatrzymany został 45-letni mężczyzna, pod zarzutem tego, że miał “zaczepiać w sieci 12-latkę”. Zatrzymany był uczestnikiem reality-show Chłopaki do wzięcia, gdzie przed kamerami szukał swojej drugiej połówki.

Program Chłopaki do wzięcia pojawił się w telewizji wiele lat temu i do dziś cieszy się sporym zainteresowaniem wśród widzów.

Jednym z uczestników, który kilka lat temu dał się bliżej poznać fanom reality-show, był także Arkadiusz z Radomia. Mężczyzna zgłosił się do programu w celu znalezienia miłości, jednak jak dobrze wiadomo widzom, nie odnalazł przed kamerami swojej drugiej połówki.

Teraz media obiegły zaskakujące doniesienia o byłym uczestniku Chłopaków do wzięcia. 45-letni mężczyzna, który aktualnie pracuje jako pracownik ochrony, w minioną sobotę został zatrzymany przez policje przy pomocy Fundacji ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili.

Uczestnik „Chłopków do wzięcia” zatrzymany

Arkadiusz z Chłopaków do wzięcia został zatrzymany w sobotę 10 czerwca pod zarzutem przestępstwa z artykułu 200 kodeksu karnego.

Jak ujawniła Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili, 45-latek od pewnego czasu korespondował w sieci z osobami, które podawały się za nieletnie dziewczynki. Mężczyzna nakłaniał te osoby do wysyłania intymnych zdjęć, a także zachęcał, aby się z nim spotkały. Co więcej, w rozmowach prosił, aby nazywać go pedofilem.

Na oficjalnym profilu fundacji napisano, jak postępował zatrzymany przez nich 45-latek.

„Zaczepił w sieci dwunastolatkę – wirtualne dziecko Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili. Chciał wzbudzić jej zaufanie, proponował przyjaźń. Zapewniał, że może mu mówić o wszystkim, zwierzać się z problemów. Miała czuć się bezpiecznie, bo zaopiekuje się nią. Przyznał się, że lubi młode dziewczynki”

Jak się okazuje, były uczestnik Chłopaków do wzięcia po zatrzymaniu powiedział w rozmowie z przedstawicielem fundacji ECPU Łowcy Pedofili, że przyjmuje leki obniżające popęd seksualny, które przepisał mu psychiatra. Jak stwierdził, wcześniej odmówiono mu przyjęcia do placówki specjalistycznej z powodu “niespełnienia argumentów prawnych”.

Oznajmił, że podchodzi do dzieci, mówi im, że chce je całować i prawi komplementy. Jest wtedy podekscytowany. Stwierdził, że musi być pilnowany, by nikogo nie dotykał, bo ma zaburzenia seksualne. Chętnie chodzi na place zabaw, huśta się i słucha tam muzyki” – czytamy na profilu fundacji

Zatrzymany 45-latek starał się dbać o dyskrecję.

„Bardzo dbał o dyskrecję. Za każdym razem pytał, czy kasuje wiadomości. Powtarzał, że zaufanie to podstawa. “Będziemy ukrywać naszą znajomość”. Uświadamiał, skąd się biorą dzieci. Tłumaczył techniczne aspekty zapładniania oraz do czego służą prezerwatywy. Pytał, czy też będzie mógł jej tak zrobić. Po rozmowie telefonicznej z wirtualnym dzieckiem oznajmił, że jest podniecony. Mówił, że jest ona jego aniołem stróżem.”

Click to comment

Exit mobile version