Z życia gwiazd
Christian Eriksen zabrał głos po dramatycznych wydarzeniach na Euro 2020! Te słowa chwytają za serce!
W 43 minucie meczu Dania – Finlandia, Christian Eriksen nagle upadł na murawę. Widzowie z całego świata wstrzymali oddech patrząc, jak medycy reanimują sportowca. Christian po raz pierwszy od dramatycznych wydarzeń zabrał głos!
Dramatyczne sceny podczas meczu Dania – Finlandia
Takiego początku piłkarskiego wydarzenia nie spodziewał się nikt. Przypomnijmy, że w 43. minucie, podczas meczu Dania – Finlandia doszło do wstrząsających wydarzeń. Christian Eriksen nagle upadł na murawę mimo, że nie miał kontaktu z żadnym innym sportowcem. W mgnieniu oka przy sportowcu znaleźli się inni piłkarze oraz medycy, którzy rozpoczęli reanimację. Walka o życie Christiana trwała kilka minut. Kibice na całym świecie modlili się o zdrowie piłkarza. Po czasie funkcje życiowe Eriksena powróciły, a sportowiec został przetransportowany do szpitala.
Zobacz także: Oburzające słowa dziennikarki TVP o Christianie Eriksenie
Christian Eriksen zabrał głos
Informacja o poprawie stanu zdrowia sportowca uspokoiła kibiców z całego świata. Dziś, Christian po raz pierwszy od dramatycznych wydarzeń zabrał głos.
“Dziękuję Wam, nie poddam się! Teraz już czuję się lepiej, ale chcę zrozumieć, co się stało. Pragnę podziękować wszystkim za to, co dla mnie zrobiliście” – powiedział piłkarz dla dziennika sportowego La Gazzetta dello Sport.
Piłkarz skontaktował się również ze swoimi kolegami z drużyny, którym napisał:
“Nie pamiętam wiele, teraz bardziej przejmuję się wami. Myślę, że czujecie się teraz gorzej niż ja. Ja czuję się jakbym zaraz miał iść na trening.”
Warto dodać, że piłkarz w dalszym ciągu przebywa w szpitalu, gdzie towarzyszy mu jego żona, dzieci oraz rodzice. Włoski dziennik zacytował również słowa lekarzy, którzy walczyli o życie i zdrowie piłkarza. Jak sami przyznali:
“Był martwy. Uratowaliśmy go”
Słowa te potwierdził również lekarz duńskiej kadry, który powiedział:
“Przez chwilę był martwy. Przeprowadziliśmy resuscytację kardiologiczną, to był zawał serca. Przywróciliśmy go do życia dzięki defibrylatorowi”
Fani na całym świecie nie mogą doczekać się powrotu Christiana na murawę, jednak jak się okazuje, dramatyczne wydarzenia sprzed kilku dni mogą zakończyć karierę piłkarza. Lekarzom trudno jednoznacznie określić czy incydent przekreślił karierę sportowca, jednak jest to niewykluczone.
“Dobra wiadomość jest taka, że będzie żył, ale zła, że zbliża się do końca swojej kariery. Czy zagra jeszcze jakiś profesjonalny mecz? Nie umiem tego orzec. Na Wyspach na pewno by już nie zagrał. Nie owijając w bawełnę: on dziś umarł. Na kilka minut, ale umarł. Czy znajdzie się jakiś zawodowy lekarz, który pozwoli mu umrzeć jeszcze raz? Odpowiedź brzmi nie” – powiedział jeden z lekarzy.
Życzymy Christianowi dużo zdrowia i siły!
źródło: Instagram Chriseriksen8, sport.interia.pl, party.pl