Z życia gwiazd

Co z występem Dody na festiwalu w Opolu? Piosenkarka podjęła decyzję!

Published on

Ostatnie wydarzenia, do których doszło między Dorotą Rabczewską a reżyserem festiwalu w Opolu odbiły się szerokim echem w mediach. Zachowanie mężczyzny sprawiło, że recital Dody stanął pod znakiem zapytania. Teraz dowiedzieliśmy się, czy Doda zamierza mimo wszystko wystąpić na opolskiej scenie. Jaką podjęła decyzję?

Skandal przez festiwalem w Opolu

Festiwal w Opolu rozpocznie się już 9 czerwca, jednak wydarzeniami, które miały ostatnio miejsce nadal żyją media i fani Doroty Rabczewskiej. Przypomnijmy, że podczas nagrywania wizualizacji do koncertu artystki doszło do skandalicznej sytuacji.

Reżyser festiwalu w Opolu, Maciej Dobrowolski w mocnych słowach potraktował Dodę. Z jego ust padło wiele wulgaryzmów. Jak wówczas przyznała piosenkarka, reżyser kazał jej “wypier*****” i samej organizować sobie festiwal.

ZOBACZ TAKŻE: Doda obrażona przed festiwalem w Opolu. Reżyser słono za to zapłacił…

Po tym, jak Rabczewska wzięła sprawy w swoje ręce i nagłośniła sprawę w mediach społecznościowych mężczyzna niemal od razu przeprosił za swoje karygodne zachowanie. Jak również wiadomo, został odsunięty przez TVP ze współpracy z artystką. Czy Doda zdecyduje się mimo wszystko wystąpić na opolskiej scenie? Już wszystko jasne.

Doda podjęła decyzję co do występu w Opolu

Doda na swoim Instagramie dzień po całym zajściu przyznała, że ma za sobą nieprzespaną noc. Jak również dodała, mimo długiego stażu w show-biznesie nadal nie potrafi poradzić sobie z tego typu sytuacjami.

Lata w tym show-biznesie jednak pokazują, że jestem trochę mniej odporna na takie sytuacje, zwłaszcza takie, które zdarzają się pierwszy raz w moim życiu i wprawiają mnie i całą ekipę w szok. Więc to, co się wydarzyło w dzień, też wpłynęło na tę bezsenność” – przyznała Doda na wstępie.

Podziękowała swoim fanom za ogrom wsparcia oraz przekazała dla nich dobrą wiadomość. Mimo wszystko artystka wystąpi na opolskiej scenie, a wszystko dzięki szybkiej reakcji władz TVP.

“Zrezygnowałabym z festiwalu w Opolu, gdyby nie stanowcza reakcja pani dyrektor i pewne zmiany, które zaszły. Nic nie jest ważniejsze od godności i szacunku do samego siebie. Nie po to przechodziłam tyle terapii, nie po to przeżyłam pewne tragiczne sytuacje w moim życiu, które zinterpretowałam jako lekcje, żeby nie wiedzieć – koniec końców – jakie są w życiu priorytety”-podkreśliła.

Dodajmy, że miejsce Macieja Dobrowolskiego zastąpiła inna reżyserka. Na profilu artystki mogliśmy także usłyszeć, że choć ostatnie wydarzenie odbiły się na jej zdrowiu psychicznym, to nie zamierza rezygnować.

“Nie jest to łatwa sytuacja, bo jesteśmy kilka dni przed festiwalem. Takie zmiany zawsze są bardzo dekoncentrujące i rozbijające, ale uważam, że najważniejszy jest komfort pracy, szacunek, spokój ekipy i mój i pozytywna, fajna atmosfera, która sprzyja tworzeniu. […] Mam nadzieję, że już te kilka dni zejdzie mi na spokoju, komforcie i profesjonalizmie” – słyszymy.

Co z występem Dody na festiwalu w Opolu /fot. Instagram.

Źródło: Instagram / Akpa

Click to comment

Exit mobile version