News
Dantejskie sceny na pogrzebie Gabriela Seweryna! Tego nie zarejestrowały kamery
Śmierć Gabriela Seweryna, znanego z programu „Królowe życia,” wstrząsnęła opinią publiczną. Dodatkowo teraz w mediach huczy na temat sytuacji, do której doszło na jego pogrzebie. Nie da się ukryć, że to znacznie komplikuje już trudny czas dla rodziny i bliskich zmarłego celebryty.
Nagła śmierć Gabriela Seweryna
Gabriel Seweryn zmarł 28 listopada, pozostawiając po sobie smutek i wspomnienia wśród swoich fanów. Przed samą śmiercią Seweryn doświadczał trudności, stracił majątek związany z pracownią futer i poszukiwał nowego zajęcia. Niestety, ale dramatyczne wydarzenia miały także miejsce podczas ostatniego pożegnania „Versace z Głogowa”.
Pogrzeb Gabriela Seweryna odbył się w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepowie w Głogowie. Mimo zimowej aury zgromadziło się sporo osób, w tym przyjaciół, rodziny oraz mieszkańców Głogowa. Jednak atmosfera została zaburzona, gdy pojawiły się doniesienia o wynajęciu ochrony.
ZOBACZ TAKŻE: Pojawiło się nagranie z pogrzebu Gabriela Seweryna. Widok jego partnera w rozpaczy porusza do łez
Kontrowersje na pogrzebie Gabriela Seweryna
Mimo zimowej aury zgromadziło się sporo osób, w tym przyjaciół, rodziny oraz mieszkańców Głogowa. Jednak atmosfera została zakłócona, gdy pojawiły się doniesienia o wynajęciu ochrony.
Bliska osoba z otoczenia rodziny Seweryna sprostowała te rewelacje, wyjaśniając, że nie była to decyzja rodziny, ale Kamila, partnera Gabriela. Według informatora Kamil wynajął ochronę ze względu na osobiste obawy.
Na pogrzebie pojawił się także były partner Seweryna, Rafał Grabias, z wiązanką czerwonych róż. Jednak głównym tematem stało się zatrudnienie ochrony. Rodzina zmarłego uważa, że ta decyzja rzutowała negatywnie na ich wizerunek, a Kamil próbował uzurpować sobie prawo do wyłącznej żałoby.
Kontrowersje wokół wynajętej ochrony podczas pogrzebu Gabriela Seweryna są szeroko komentowane w mediach. Część opinii publicznej uznaje tę sytuację za nieodpowiednią, zwłaszcza w kontekście zmarłego celebryty, który miał być otwartym i kochającym człowiekiem.
Bliska osoba z otoczenia rodziny celebryty zdecydowała się wyznać mediom prawdę na temat sytuacji z ochroną. Tym samym zdementowano wszelkie plotki, które od jakiegoś czasu krążą w sieci. Okazuje się, że w drodze z kościoła na cmentarz doszło także do skandalicznej sytuacji.
“Jest wiele niedomówień dotyczących pochówku. Rodzina nie wynajęła ochrony. To Kamil wynajął ochronę, bo czegoś lub kogoś bardzo się boi. Miejsce było zarezerwowane w zasadzie dla rodziny. Widać to na zdjęciach, że są dwa puste miejsca dla nieobecnych bliskich, a Kamil stoi z ochroną przy trumnie. Próbował iść w kondukcie żałobnym pierwszy. Gdy tylko doszło do tej sytuacji, szwagier wziął go za szmaty i wyrzucił” – zdradza informator portalu Świat Gwiazd.
Co więcej, rodzina zmarłego jest zdania, że wynajęcie ochrony spowodowało, że zostali oni pokazani w złym świetle. Jakby się czegoś obawiali. Jednak ta sytuacja ma drugie dno.
“Przez Kamila pokazują rodzinę w innych realiach, niż jest. Że jacyś zamknięci, że otaczają się ochroną… To nie jest fajne. To bardzo źle rzutuje na rodzinę Gabrysia, która się nigdy nie zamykała na jakieś prywatności. Gabriel był bardzo otwarty. Kamil sobie próbuje uzurpować prawo, że tylko on ma przeżywać żałobę i próbował pokazać, że jest ważniejszy niż inni żałobnicy. Rodzina, najbliżsi krewni, wszyscy mogli go pożegnać, ale tak się bał, że przyszedł z ochroną. Mamie Gabrysia było przykro, gdy dowiedziała się, jaki cyrk miał miejsce na pogrzebie” – czytamy na portalu Świat Gwiazd.
Niestety, ale informator powyższego portalu nie ma wątpliwości, że przebieg ceremonii został zaburzony przez partnera zmarłego celebryty. Padły w jego kierunku mocne słowa.
“Nie znam innego określenia jak kanalia. To, że nie szanuje Rafała, to może wydawać się zrozumiałe, ale żeby nie oddać szacunku matce, która jest schorowana… Chyba myślał, że Rafał będzie się kłócił i podejdzie do trumny w tym momencie, kiedy należało uszanować pamięć Gabrysia, a do akcji wkroczy wynajęta przez niego ochrona. Pewnie dotarła do niego wiadomość z miasta, jak ludzie mówili, że go zlinczują, jeśli się pojawi na miejscu. Był też z nim mecenas. Gabriel zawsze był otwartym człowiekiem, jego mama jest wspaniałą, kochaną osobą. Niestety zaniemogła i nie mogła przyjść na ten pogrzeb” – zdradził rozmówca powyższego portalu.
Zdecydowanie słowa informatora rzucają nowe światło na przebieg ceremonii pogrzebowej i relacji, jakie łączyły partnera Seweryna z jego rodziną.
Źródło: światgwiazd.pl / Akpa / Instagram