Z życia gwiazd
Doda po raz pierwszy pokazała zdjęcie z partnerem! Już nie ukrywają swojej miłości
Na Instagramie Doroty Rabczewskiej po raz pierwszy pojawiło się zdjęcie z jej ukochanym. Piosenkarka miesiąc po premierze płyty Aquaria i zakończeniu programu Doda. 12 kroków do miłości wybrała się na egzotyczne wakacje i jak się okazuje, towarzyszy jej pewien przystojniak. Zobaczcie, jak razem wyglądają.
Doda ma za sobą intensywny czas. Niedawno pojawiła się nowa płyta artystki Aquaria oraz dobiegł końca program z piosenkarką w roli głównej. To właśnie w finałowym odcinku produkcji Doda. 12 kroków do miłości Rabczewska wyznała, że jest zakochana.
ZOBACZ TAKŻE: Finał „12 kroków do miłości”: Doda jest zakochana! Wyznanie artystki i wpisy fanów nie pozostawiają złudzeń!
Jak się wówczas okazało, serca Dody nie skradł żaden z mężczyzn, który pojawił się w programie, ale były partner Doroty Gardias, Dariusz Pachut. Choć Rabczewska przez długi czas ukrywała swoją nową miłość, to zdradziło ją etui na jej telefonie, na którym widoczne było zdjęcie w objęciach przystojnego mężczyzny.
Najwidoczniej przyszedł czas, aby ujawnić swój związek. Dorota po raz pierwszy na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikowała zdjęcie z ukochanym. Wiele wskazuje na to, że po ostatnich przykrych wydarzeniach, które miały miejsce w życiu piosenkarki, w końcu znalazła szczęście.
ZOBACZ TAKŻE: Wojewódzki opublikował wywiad, po którym Doda wyszła ze studia! „Dałam złapać się w pułapkę”
Doda pozuje z nowym partnerem
Dariusz Pachut i Dorota Rabczewska nie chcą już dłużej ukrywać łączącego ich uczucia. Para wybrała się na egzotyczne wakacje i wiele wskazuje na to, że na cel swojej podróży wybrali Wietnam. Choć artystka jest nieco bardziej oszczędna w zdjęciach i nagraniach z podróży, to na Instagramie jej ukochanego znajdziemy ich znacznie więcej.
“Jak myślicie, gdzie jesteśmy”- brzmi podpis pod wspólną fotką Dody z Dariuszem Pachutem.
Pod zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci życzą Dodzie szczęścia i miłości. My również się do nich dołączamy.
Źródło: Instagram