Rozrywka
Fatalna wpadka Andrzeja Dudy podczas wizyty Joe Bidena! Nawet nie zauważył…
21 lutego w Arkadach Kubickiego odbyły się przemówienia Andrzeja Dudy oraz prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Niestety, ale o prezydencie Polski ponownie jest głośno i to za sprawą wpadki, która mu się przydarzyła. Andrzej Duda na oczach milionów ludzi mówił o “bohaterstwie rosyjskich żołnierzy”.
Wizyta w Polsce amerykańskiego prezydenta rozgrzała media do czerwoności. Joe Biden, który wcześniej odwiedził Kijów i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, dzień później spotkał się z Andrzejem Dudą i Polakami, aby powiedzieć kilka słów od siebie.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Duda rapuje w Hot16Challenge! Posłuchajcie sami!
Biden mówił m.in. jak ważna jest współpraca państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Podziękował także Polsce za to, że przyjęła tak ogromną liczbę uchodźców. Jak również niejednokrotnie podkreślał, USA będą popierać NATO i bronić każdego metra jego ziemi.
“Stany Zjednoczone są zobowiązane, aby podtrzymywać i popierać NATO. Niech Putin wie, że atak na jeden z krajów NATO, to atak na nas wszystkich. Będziemy bronić każdego metra naszej ziemi!”
Choć przemówienie Joe Bidena odbiło się szerokim echem w polskich i zagranicznych mediach, to głośno jest także o fatalnej wpadce Andrzeja Dudy. Słowa polskiego prezydenta już poszły w świat, a internet tego nie wybaczy.
Wpadka Andrzeja Dudy
Andrzej Duda z mównicy podkreślił, jak ważna jest siła i determinacja obrońców Ukrainy. Choć chciał zapewne podkreślić, że kraj nie upadł dzięki bohaterstwu ukraińskich żołnierzy, to nieco się przejęzyczył, gdyż pomylił agresora z ofiarą.
“Ukraina nie upadła do dzisiaj, dzięki bohaterstwu obrońców Ukrainy, dzięki bohaterstwu rosyjskich żołnierzy […]”
Nie da się ukryć, że to rażące przejęzyczenie w mgnieniu oka obiegło media. Choć zapewne nasz prezydent nie miał niczego złego na myśli i było to zwykłe rozkojarzenie, to trzeba przyznać, że się nie popisał. W internecie aż huczy od filmików z fatalną wpadką Andrzeja Dudy.
Źródło: Twitter / Instagram