Friz w Fame MMA? Nie mówi nie! Wyjawił spektakularną kwotę, za jaką zawalczy i postawił inne wymagające warunki!

Nie da się ukryć, że Friz to jedna z największych gwiazd pośród twórców internetowych, których widzowie chętnie zobaczyliby w oktagonie. Podczas spotkania z Boxdelem – jednym z włodarzy Fame MMA, Karol Wiśniewski zdradził, jaka kwota mogłaby go do tego przekonać. Jednakże, to nie koniec warunków, jakie postawił!

Friz w Fame MMA

Fame MMA to bez dwóch zdań najpopularniejsza federacja freak fightowa. Na przestrzeni ostatnich gal do oktagonu wchodzą nie tylko celebryci znani z programów telewizyjnych, ale także gwiazdy internetu, sportowcy oraz muzycy.

W federacji mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności także członkowie Ekipy Friza, która od kilku lat jest uważana za najpopularniejszą grupę na polskim Youtube. Mianowicie, mowa o Mini Majku, który przegrał swoją walkę z Lordem Kruszwilem oraz Trombie. Ten drugi podczas Fame MMA 14 w spektakularny sposób zwyciężył z Tomaszem ,,Gimperem’’ Działowym.

Wiele osób w oktagonie chętnie zobaczyłoby także samego Friza.

Zobacz także: Friz i Mr. Polska z wakacyjnym hitem

Friz postawił mocne warunki Fame MMA

Jak się okazuje, mimo, że początkowo Karol Wiśniewski trzymał się wersji, że ze względu na metalowe druty, które ma w kręgosłupie nie zawalczy w oktagonie, być może w przyszłości do tego dojdzie!

Ostatnio założyciel Ekipy był gościem kanału youtubowego Aferki, który prowadzi Boxdel – jeden z włodarzy Fame MMA. Jak łatwo się domyślić, nie mogło obejść się bez pytania o hipotetyczną walkę Karola.

Ku zdziwieniu wszystkich Friz nie zaprzeczył. Jednakże, postawił mocne warunki.

,,Pieniądz średnio mnie jara. (…) Mógłbym się podjąć takiej walki za półtora miliona akcji Ekipy.’’

Po szybkich wyliczeniach Boxdela, okazało się, że aktualnie w grę wchodziłoby około 7,5 miliona złotych.

Oprócz tego, przeciwnikiem Friza nie mógłby być żaden zawodnik, który normalnie trenowałby przed walką. Wszystko dlatego, że najpopularniejszemu polskiemu twórcy internetowemu uniemożliwiają to właśnie druty w kręgosłupie. Najpewniej, odbyłaby się ona w K1.

Zarówno kwota, jak i warunki przedstawione przez Friza to coś na co jeszcze Fame MMA nigdy się nie zdecydowało. Chcielibyście zobaczyć go w oktagonie?

źródło: Youtube Aferki/Instagram Friza