Gene Hackman i jego żona nie żyją. Tragiczne odkrycie w Santa Fe

Nie żyje Gene Hackman. Świat kina pogrążony jest w żałobie po śmierci Gene’a Hackmana, dwukrotnego laureata Oscara, oraz jego żony, Betsy Arakawy. Para została znaleziona martwa w swoim domu w Santa Fe, w stanie Nowy Meksyk. Informację tę potwierdził w czwartek w nocy (27 lutego) szeryf hrabstwa Santa Fe, Adan Mendoza.

Ciała Hackmana i Arakawy, a także ich psa, odkryto w środę po południu w ekskluzywnej dzielnicy Santa Fe Summit, położonej na północny wschód od miasta. Na chwilę obecną władze nie wskazują na udział osób trzecich, jednak nie ujawniono jeszcze oficjalnej przyczyny zgonu ani dokładnego czasu śmierci.

Odejście hollywoodzkiej legendy

Gene Hackman, który 30 stycznia skończył 95 lat, był jedną z najbardziej cenionych postaci w Hollywood. Jego kariera rozpoczęła się w latach 60., a przełomową rolą okazał się występ w filmie „Bonnie i Clyde” z 1967 roku. Słynął z charakterystycznych, charyzmatycznych kreacji aktorskich, które przyniosły mu międzynarodową sławę. Do jego najbardziej znanych ról należą występy w „Francuskim łączniku”, „Supermanie” i „Missisipi w ogniu”.

W 2004 roku Hackman podjął zaskakującą decyzję o zakończeniu kariery. Ostatni raz pojawił się na ekranie w komedii „Welcome to Mooseport”, po czym wycofał się z życia publicznego i przeprowadził do Nowego Meksyku. Jak przyznawał w wywiadach, aktorstwo wiązało się dla niego ze zbyt dużym stresem, zwłaszcza gdy zaczęły się u niego problemy zdrowotne.

Życie po Hollywood

Po opuszczeniu świata filmu Hackman poświęcił się innym pasjom, w tym pisaniu książek. Spędzał spokojne lata u boku swojej drugiej żony, pianistki klasycznej Betsy Arakawy, z którą był związany od 1991 roku. Mimo że unikał blasku fleszy, jego nazwisko wciąż budziło ogromne zainteresowanie fanów kina.

Zobacz także: Nie żyje modelka Playboya i aktorka. Zmarła w wieku 46 lat

Teraz, po jego śmierci, miłośnicy filmów i współpracownicy Hackmana wspominają go jako jednego z największych aktorów swojego pokolenia.

Źródło: Instagram Gene Hackman