Gwiazdy

Gwiazdor kupił nowe Ferrari i zepsuł je jeszcze tego samego dnia

Published on

Gwiazdor kupił nowe Ferrari i zepsuł je jeszcze tego samego dnia! Takiej historii nie było już dawno i choć trudno w to uwierzyć – wszystko stało się naprawdę. Wart fortunę pojazd nie wytrzymał zbyt długo. Jake Paul, bo o nim mowa, jest jednym z największych influencerów na całym świecie. Teraz jednak jest o nim głośno z nieco innego powodu niż zazwyczaj. Co takiego zrobił z pachnącym nowością Ferrari?

Gwiazdor kupił nowe Ferrari i zepsuł je jeszcze tego samego dnia

W ostatnich latach wiele młodych osób błyskawicznie dochodzi do fortuny poprzez swoją twórczość w przestrzeni internetowej. Nie inaczej było w przypadku Jake’a Paul’a. Amerykanin wybił się na platformie YouTube, a to otworzyło mu ścieżkę do innych gałęzi jego naprawdę dobrze rozwiniętej kariery. Paul dla polskich internautów jest znany przede wszystkim ze swojej bokserskiej kariery. Jako influencer na swoim rozkładzie ma kilka naprawdę głośnych walk z gwiazdami światowego sportu. Co jednak najważniejsze, Jake Paul w ringu spisuje się naprawdę dobrze.

W ostatnich latach, dzięki wielkiemu rozwojowi kariery, gwiazdor dostał rolę w serialu Bizaardvark. To amerykański sitcom wytwórni Disney Channel Original Series. Jak łatwo się domyślić, Jake Paul na kłopoty finansowe narzekać nie powinien. Może świadczyć o tym choćby fakt, na zakup jakiego auta niedawno się zdecydował. Problem jednak w tym, że kosztujące fortunę, nowiutkie Ferrari nie wytrzymały zbyt długo. YouTuber popsuł je już pierwszego, niedługo po tym gdy odebrał je z salonu. Co takiego się wydarzyło? Niektóre źródła podają, że samochód odmówił mu posłuszeństwa już godzinę po zakupie…

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Żyła vs Sławomir Peszko w MMA?! Hitowa walka o krok!

Ferrari kosztował gwiazdora blisko 1,7 miliona. Zepsuł je po godzinie

Jak czytamy w o2.pl, gwiazdor za piękne Ferrari 296 GTB w przeliczeniu na złotówki zapłacił blisko 1,7 miliona. To wielka kwota, o której większość może tylko pomarzyć. Serwis o2.pl powołując się na ekspercki portal autokult.pl podaje:

“Ferrari 296 GTB to hybryda plug-in, którą można ładować z gniazdka. Przejedzie na prądzie 25 km i w niektórych krajach kwalifikuje się do ulg za ochronę środowiska. Ale to też hybryda, która ma abstrakcyjne wręcz 830 KM. I wszystkie z nich przekazywane są na tylną oś.”

Jak zatem gwiazdor uszkodził tak drogi i świetnie wyposażony pojazd? Według relacji, wszystko stało się podczas “kręcenia bączków” samochodem. W pewnym momencie na kokpicie pojawiły się ostrzeżenia i błędy. Jednym z nich była “awaria systemu AVS”. Ponadto wspomina się o awarii świateł mijania, systemu ESC oraz o awarii “Manettino”.

YouTuber był mocno zdziwiony całym zajściem. Samochód prawdopodobnie błyskawicznie wrócił na serwis dokładnie tam, skąd chwilę wcześniej gwiazdor go odebrał.

źródło: o2.pl, Twitter, YouTube

Click to comment

Exit mobile version