News
Jackowski nie chce mieć nic wspólnego ze sprawą Iwony Wieczorek! Zaskakujące stanowisko jasnowidza
W mediach powrócił temat Iwony Wieczorek. Pojawia się coraz więcej doniesień o przełomie w sprawie zaginięcia 19-latki. Co na to Krzysztof Jackowski, który swojego czasu również angażował się w poszukiwania? Popularny jasnowidz z Człuchowa przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z jednym z portali.
Sprawa Iwony Wieczorek
Choć do wydarzeń doszło 16 lipca 2010 roku, to sprawa wówczas 19-letniej Iwony Wieczorek ponownie wróciła na świecznik mediów. Przypomnijmy, że feralnej nocy dziewczyna wraz z czwórką przyjaciół wybrała się do jednego z sopockich klubów. Po tym, jak pokłóciła się z przyjaciółką zdecydowała się na samotny powrót do domu. Ostatni raz kamery zarejestrowały dziewczynę nad ranem obok wejścia nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie i tam też ślad się urywa.
Wydarzenie stało się bardzo medialne, a sprawą zaginięcia dziewczyny żyła cała Polska. Tym razem temat powrócił i doszło do zatrzymania dwóch osób, w tym Pawła P., który był obecny w dniu zaginięcia 19-latki. Jak poinformowano, mężczyzna usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw narkotykowych oraz tych dotyczących sprawy Iwony Wieczorek.
ZOBACZ TAKŻE: Zatrzymany mężczyzna w sprawie Iwony Wieczorek usłyszał zarzuty!
Choć nie brakuje doniesień o przełomie w powyższej sprawie, to jak się okazuje, nie chce w tym brać udziału Krzysztof Jackowski. Przypomnijmy, że jasnowidz z Człuchowa była bardzo zaangażowany w sprawę zaginięcia 19-latki. Niemniej jednak, jak ostatnio podkreślił w rozmowie z portalem Pomponik, nie chce zabierać głosu. Poprosił również o obejrzenie programu z nim w roli głównej.
“Nie będę komentował sprawy. Proszę o obejrzenie programu “Interwencja” z moim udziałem i wyciągnięcie wniosków”- oznajmił Jackowski.
Jackowski o zaginięciu Iwony Wieczorek
W programie Interwencja, w którym Jackowski chętnie wypowiadał się na temat zaginięcia 19-latki, nie krył swojej podejrzliwości do zatrzymanego ostatnio Pawła P. Wówczas z jego ust mogliśmy usłyszeć, że mężczyzna próbuje wpływać na jego wizje.
Ostatnio natomiast w rozmowie z Super Expressem podkreślił, że nie chce wracać do sprawy zaginięcia dziewczyny. Sam był przesłuchiwany przez policję i jak podkreśla, ten temat jest dla niego zamknięty.
“W mojej głowie jest to dawno zamknięta sprawa. Ostatnią osobą, z którą rozmawiałem o Iwonie Wieczorek, tak na poważnie, był pan redaktor Szostak, który na krótko przed śmiercią napisał książkę “Kto zabił Iwonę Wieczorek?”. Potem nagle zmarł. Nie chcę do tej sprawy wracać. Ja ją w sobie zamknąłem. Wiele lat temu doszło do konfrontacji między mną a kimś. Wtedy dużo wskazywało na to, że z tą sprawą może mieć wspólnego jakiś człowiek.”
W rozmowie z SE dodał jednak kilka słów od siebie. Jak podkreślił, według niego są nikłe szanse na odnalezienie ciała dziewczyny.
“Obawiam się, że ciało Iwony Wieczorek może nie istnieć. I jeżeli ktoś chce wyjaśnić sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek pod względem znalezienia ciała, to chyba jest to już w tej chwili nierealne”
W rozmowie z Pomponikiem podkreślił również, że teraz tylko specjaliści z Archiwum X, mogą rozwiązać tę zagadkę.
Źródło: superexpress.pl / pomponik.pl / Akpa