News
Katarzyna Figura ujawniła, że ma nieuleczalną chorobę
Katarzyna Figura podzieliła się poruszającą historią związaną z poważnym kryzysem zdrowotnym, który wydarzył się podczas jej pobytu w Stanach Zjednoczonych. Aktorka opowiedziała o dramatycznych okolicznościach, które odmieniły jej życie.
Katarzyna Figura to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek, która od lat zachwyca widzów swoimi kreacjami w filmach i serialach. Znana z ról w takich produkcjach jak “Kingsajz”, “Pociąg do Hollywood”, czy “Kiler”, zdobyła uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności. Figura nie tylko jest ikoną polskiego kina, ale również osobowością, która chętnie dzieli się swoim doświadczeniem i życiem poza kamerą. Jednym z takich momentów była jej dramatyczna historia zdrowotna, o której opowiedziała w rozmowie z Joanną Brodzik.
W sierpniu 2022 roku Katarzyna Figura udała się do Stanów Zjednoczonych na uroczystość upamiętniającą jej zmarłą teściową. Wyjazd, choć związany z żałobą, miał nieoczekiwany i dramatyczny finał. Aktorka trafiła do szpitala w stanie Nowy Jork w sytuacji zagrażającej życiu. Jak sama opisała, wieloletni stres i presja, zarówno zawodowa, jak i osobista, skumulowały się, prowadząc do poważnych problemów zdrowotnych.
„Ja byłam w takiej sytuacji bardzo poważnej. Ponieważ pojechałam do Stanów na memorial, czyli odprowadzenie mojej teściowej, która zmarła kilka miesięcy wcześniej. Byłam wraz z moimi córkami. No i niestety pod wpływem wieloletniego stresu w jakim żyję – kilkadziesiąt lat stresu, ukrywanego stresu. Prawdopodobnie u mnie to jednak też łączyło się oczywiście z pracą zawodową i ze sposobem… w jaki sposób pracujemy my jako aktorki. Pracujemy jednak bardzo silnie na emocjach” – wyznała Figura.
Katarzyna Figura o swojej chorobie
W szpitalu lekarze zdiagnozowali u niej cukrzycę. Aktorka podkreśla, że choć sama choroba nie była bezpośrednią przyczyną jej złego stanu zdrowia, to właśnie dzięki interwencji medycznej udało się uratować jej życie.
„To się wszystko działo – myślę, że w tym całym nieszczęściu miałam dużo szczęścia – akurat to było właśnie w stanie Nowy Jork. Trafiłam do szpitala i tam zostałam zdiagnozowana cukrzycą. (…) Na szczęście nie miałam sepsy, ale wówczas uświadomiono mnie, że jest ta cukrzyca.”
Katarzyna Figura przyznała, że przez lata nie miała większych problemów zdrowotnych, choć zdawała sobie sprawę, że w jej rodzinie cukrzyca występowała. Regularnie przeprowadzała badania, ale dopiero kryzys w Stanach Zjednoczonych uwidocznił skalę problemu.
„Ja wcześniej przechodziłam badania. I gdzieś tam pojawiały się takie zagrożenia, ale byłam pod kontrolą lekarzy. (…) Wtedy w Stanach powiedziano mi, że mam tę cukrzycę, zostały wprowadzone leki i tak dalej.”
Sytuacja ta była dla aktorki przełomowym momentem.
„To widmo – Boże, to zabrzmi bardzo dramatycznie – ale to widmo śmierci czy odejścia, czy naprawdę takiej katastrofy, pożegnania się z życiem… to był bardzo dramatyczny moment.”
Od momentu diagnozy Katarzyna Figura intensywnie zgłębia wiedzę na temat cukrzycy i jej leczenia. Dzięki nowoczesnym metodom terapii i zmianom stylu życia aktorka nauczyła się żyć z chorobą, podkreślając, że nie jest to już wyrok, ale wyzwanie, z którym można się zmierzyć.
„To ujawnienie tej cukrzycy było w takiej sytuacji bardzo dramatycznej. Bardzo szybko w to weszłam i w to zaznajomienie się, na czym polega ta choroba, jakie spustoszenie potrafi uczynić, jeżeli jest niekontrolowana.”
Aktorka zachęca także innych do dbania o zdrowie i regularnych badań, podkreślając, że choroba nie jest powodem do wstydu. Dzięki odpowiedniemu leczeniu i wsparciu, można prowadzić aktywne i pełne życie.
źródło zdjęć: AKPA