Wiadomości

Katastrofalna powódź na Opolszczyźnie – mieszkańcy w dramatycznej sytuacji!

Published on

Powódź na Opolszczyźnie! Na południu województwa opolskiego doszło do gwałtownego podniesienia się poziomu wód w trzech rzekach: Białej Głuchołaskiej, Morze i Straduni. Z powodu przekroczenia stanów alarmowych, lokalne władze musiały podjąć natychmiastowe działania, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom zagrożonych terenów. Służby ratunkowe pracują nieprzerwanie, a wiele osób zostało zmuszonych do ewakuacji z własnych domów.

Powódź na Opolszczyźnie

W Głuchołazach poziom rzeki Białej Głuchołaskiej wzrósł aż o metr powyżej poziomu alarmowego, co spowodowało przymusową ewakuację około 400 osób. W akcję ratunkową zaangażowano ponad 100 strażaków i 60 policjantów, którzy intensywnie pracują nad zabezpieczeniem terenów zagrożonych powodzią oraz minimalizowaniem jej skutków. Minister Spraw Wewnętrznych, Tomasz Siemoniak, osobiście nadzoruje działania ratunkowe, podkreślając, że sytuacja jest bardzo trudna. Wspólnie z burmistrzem Głuchołaz oraz Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców kilku ulic znajdujących się bezpośrednio w sąsiedztwie rzeki.

Nie tylko Głuchołazy mierzą się z dramatyczną sytuacją. W miejscowości Morów rzeka Mory opuściła swoje koryto, zmuszając do ewakuacji mieszkańców sześciu domów. Służby ratunkowe na bieżąco monitorują rozwój wydarzeń, starając się ograniczyć straty materialne. Z kolei w gminie Głubczyce, w Zawiszycach, rzeka Stradunia również przekroczyła poziom alarmowy, co spowodowało zalanie podwórek w wielu gospodarstwach. Ratownicy są w pełnej gotowości, wykonując już ponad 500 interwencji, w tym głównie wypompowywanie wody z zalanych terenów.

Prognoza pogody na kolejne dni

Sytuacja pozostaje bardzo trudna, ponieważ Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega przed kolejnymi intensywnymi opadami deszczu. Prognozy mówią o opadach nawet do 15 litrów na metr kwadratowy, co stanowi poważne zagrożenie dla już dotkniętych powodzią obszarów. Mieszkańcy muszą być przygotowani na dalsze trudności związane z pogodą.

Na miejscu w powiecie nyskim pracuje sztab kryzysowy, nadzorowany przez Tomasza Siemoniaka oraz wiceministra Stanisława Leśniakiewicza. Władze lokalne zapowiadają dalsze narady mające na celu koordynację działań ratunkowych oraz przeciwdziałanie kolejnym zniszczeniom. W obliczu tak poważnego kryzysu, kluczowe jest ścisłe przestrzeganie zaleceń służb ratunkowych i współpraca z nimi. Tylko odpowiedzialne działania mogą zminimalizować straty i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom regionu.

Źródło: Canva, Cytaty.pl, Instagram Nowiny Nysie

Click to comment

Exit mobile version