News
Koszmar w Niemodlinie. Takiej plagi much jeszcze nie było. “Nie da się żyć”
Koszmar w Niemodlinie. Miejscowość w województwie opolskim zmaga się z nie lada problemem – chodzi o istną plagę much, jaką zwyczajnie trudno sobie wyobrazić. Mieszkańcy muszą uszczelniać domy i mieszkania, bo owady chmarami przedostają się do domostw. Sprawą zainteresował się program “Uwaga!” po błagalnych listach okolicznych mieszkańców. Ci przestali sobie radzić z wielkim kłopotem. Skąd wzięły się tak nieprawdopodobne ilości owadów? Po użyciu specjalnej chemii, ludzie martwe muchy wyrzucają szufelkami – jest ich bowiem aż tak dużo. Szczegóły poniżej.
Koszmar w Niemodlinie. Takiej plagi much jeszcze nie było. “Nie da się żyć”
W ostatnim czasie głośno jest o Niemodlinie położonym w województwie opolskim. Wszystko ze względu na plagę much, jaką po prostu trudno sobie wyobrazić. Mieszkańcy z owadami zaczęli się zmagać, gdy tylko zrobiło się naprawdę ciepło. Przyznają, że widzą takie coś po raz pierwszy w życiu. Szukający pomocy, zgłosili się do programu “Uwaga!” emitowanym w telewizji TVN. Dzięki temu sprawa stała się naprawdę mediana i głośna.
Na materiałach przygotowanych przez “Uwagę!” widać, jak poważny jest problem. Ludzie po zastosowaniu środków chemicznych na muchy, martwe już owady wybierają z domów szufelkami. To niecodzienny i odrażający widok. Jeden z mieszkańców Niemodlina, Adam Jeleń mówi wprost:
“Muchy są wszędzie, nie da się żyć. Cały czas musimy mieć zamknięte okna, wszędzie zamontowane są siatki ochronne.”
Takie zabezpieczenia nie są jednak wystarczające. Pan Adam w reportażu “Uwagi!” dodaje:
“Staramy się likwidować muchy na bieżąco, ale trzeba wciąż chodzić i pryskać. Jak się wchodzi do domu, to każde otwarcie drzwi oznacza 50 much za mną.”
ZOBACZ TAKŻE: Samolot rozbił się podczas gaszenia pożaru w Grecji. Jest nagranie [WIDEO]
Mieszkańcy mają pewne podejrzenie – to miejsce jest źródłem, skąd pochodzą potężne roje much?
Okoliczni mieszkańcy są bezradni i tylko załamują ręce. Nie wiedzą już nawet, gdzie szukać pomocy – dlatego zgłosili się do mediów. Do tej pory, według ich relacji, okoliczne władze nieco bagatelizowały problem.
Dręczeni plagami much ludzie, na własną rękę zaczęli szukać rozwiązania zagadki. Ich zdaniem, owady mogą pochodzić z okolicznej kurzej fermy. Wspomniany wcześniej Pan Adam u “Uwadze!” mówił:
“Zakłady drobiarskie znajdują się kilkaset metrów od naszych domów. Mamy takie podejrzenie, bo skądinąd są?”
Jak wynika z materiału “Uwagi!”, mieszkańcy o pomoc prosili między innymi urząd miasta, sanepid oraz wojewódzki inspektorat ochrony środowiska. W końcu doszło do kontroli na wspomnianej kurzej fermie. Serwis wprost.pl, który także opisuje tę sprawie podaje jednak, że pierwsze kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości:
Inspektorat weterynaryjny i inspektorat sanitarny stwierdziły po kontrolach, że na kurzej fermie nie wykryto nieprawidłowości. Nadal trwa trzecia kontrola, która ma pomóc odpowiedzieć na pytanie skąd wzięły się gigantyczne roje much. Z kolei burmistrz Niemodlina wezwała w tej sprawie na pomoc ekspertów z uniwersytetu w Opolu.
źródło: wprost.pl, Uwaga!, Facebook, YouTube; foto: zrzut ekranu YouTube