Z życia gwiazd
Kożuchowska o kulisach “M jak miłość” – męka aktorów, mróz i nerwy!
Małgorzata Kożuchowska po latach opowiedziała o kulisach nagrań “M jak miłość”. Warunki, w jakich musieli pracować aktorzy są przerażające. Poznajcie szczegóły!
Małgorzata Kożuchowska to niewątpliwie jedna z najbardziej uzdolnionych i uwielbianych przez widzów aktorek. Od lat występuje w znanych serialach, filmach jak i sztukach teatralnych. Największą popularność niewątpliwie zawdzięcza roli Hanki Mostowiak w serialu „M jak Miłość”, w którą wcielała się od początku produkcji.
Zobacz także: Małgorzata Kożuchowska w zjawiskowej sukience. Za ponad 3 tysiące złotych!
Kożuchowska o kulisach “M jak miłość”!
Małgorzata grała w serialu do 2011 roku. Wówczas miała miejsce jedna z najsłynniejszych scen, kiedy Hanka umiera, wjeżdżając samochodem w kartony. Po latach Kożuchowska zdecydowała się opowiedzieć o kulisach nagrań kolejnych odcinków “M jak miłość”. Słowa aktorki szokują! Okazuje się, że na planie nie było miejsca, w którym mogli schronić się aktorzy kiedy, padał deszcz lub było zimno. Małgosia podkreśliła, że praca na planie to w dużej mierze czekanie – ustawianie kamer czy oświetlenia zajmuje dużo czasu.
“Na planie nie mieliśmy nawet kampera ani przyczepy, gdzie mogliśmy się schronić na przykład przed deszczem, wiatrem czy mrozem. I ja przez te trzy lata stałam na szpilkach w zimie, w cienkich rajstopkach, w kusym płaszczyku gdzieś na polnej drodze” – wyznała Kożuchowska.
Aktorka dodała, że jedyne miejsce, w którym mogli się schronić chociaż na chwilę był… samochód dźwiękowca.
Małgorzata przez długi czas tłumaczyła sobie, że tak powinno być. W szkole aktorskiej uczą bowiem pokory i cierpliwości. Po czasie uznała jednak, że warunki nie są godne ich pracy. Zdradziła, że dzięki niej i jej agentowi udało się po czasie zorganizować kampera, w którym aktorzy mogli się schronić, jednak mimo wszystko, nie było to w pełni dobre rozwiązanie.
“Siedzieliśmy w niej wszyscy, więc w tym jednym miejscu była garderoba, charakteryzacja i my – aktorzy. Pamiętam takie sytuacje, kiedy obok mnie przebierał się Andrzej Łapicki, po drugiej stronie w kalesonach stał Witold Pyrkosz, między nami trójka dzieciaków, Kacper Kuszewski, charakteryzatorki” – wspomina.
Spodziewaliście się, że tak wyglądały kulisy nagrań “M jak miłość”?