Z życia gwiazd
Antek Królikowski szczerze na temat choroby. Stwardnienie rozsiane komplikuje mu życie?
W ostatnich miesiącach niezwykle głośno jest na temat Antka Królikowskiego. Aktor początkowo wywołał wielkie poruszenie ze względu na swoje życie prywatne. Następnie zapieczętował je promowaniem kontrowersyjnej gali, a kolejno poinformował o tym, że od lat zmaga się z nieuleczalną chorobą. Teraz otwiera się na temat choroby i życia ze stwardnieniem rozsianym.
Medialny szum wokół Antka Królikowskiego
Antek Królikowski to niewątpliwie jedna z najbardziej kontrowersyjnych osób w ostatnich miesiącach w świecie polskiego show-biznesu. Wszystko zaczęło się od medialnej kłótni rodziny Joanny Opozdy, w której Antek brał udział. Następnie media donosiły o rozstaniu małżeństwa oraz, co bardzo zaskakujące, o zdradzie, jakiej dopuścił się aktor zostawiając swoją ciężarną żonę. Następnie wzrok wszystkich skierował się na Antka ze względu na jego promowanie kontrowersyjnej gali MMA, na której walkę główną mieli stoczyć sobowtóry prezydentów Ukrainy i Rosji.
Zobacz także: Problemy zawodowe Królikowskiego
Następnie Antek wycofał się z medialnego świata, przepraszając za swoje ostatnie zachowanie. Aktor zrezygnował również z promowania gali. Jednocześnie przyznał, że musi zająć się swoim zdrowiem.
Niedługo później wyszło na jaw, co dzieje się ze stanem zdrowia aktora. Jak się okazało, Antek od lat zmaga się z ciężką, nieuleczalną chorobą jaką jest stwardnienie rozsiane.
Zobacz także: Wyznanie Królikowskiego na temat choroby
Królikowski o stwardnieniu rozsianym
Antek w ostatnim odcinku programu Przez Atlantyk otworzył się na temat swojej choroby. We fragmentach, które zostały nagrane po powrocie uczestników z rejsu przyznał, że ze względu na stwardnienie rozsiane bał się wziąć udział w tak odważnym programie. Obawiał się, że może dostać rzutu przebywając na statku. Udział w programie sprawił jednak, że odnalazł odpowiedzi na nurtujące go pytania:
Najbardziej bałem się tego, że dostanę rzutu w trakcie tego rejsu z powodu wysokich temperatur. Z drugiej strony nie ma nic lepszego dla mnie niż witamina D. Pomyślałem sobie: “stary, jesteś zdrowy, dopóki będziesz tak o sobie myślał”. (…) Pojechałem tam, żeby się dowiedzieć, kim jestem. Dziś wiem, że jestem ojcem Vincenta, jestem też osobą przewlekle chorą. No i co z tego. To żaden wstyd.
Źródło: Instagram Antka Królikowskiego