News
Krzysztof Krawczyk w szpitalu! „Niestety i mnie dopadł COVID”… W jakim jest stanie?
Niepokojące informacje pojawiły się na profilu w mediach społecznościowych Krzysztofa Krawczyka. Uwielbiany przez rzeszę Polaków artysta musiał trafić do szpitala po tym, jak okazało się, że zakaził się koronawirusem. Co więcej, Krawczyk nie uniknął wirusa pomimo przyjęcia szczepionki…
Niepokojące wieści na temat stanu zdrowia piosenkarza
Już od dłuższego czasu w mediach można było przeczytać informacje na temat pogarszającego się stanu zdrowia Krzysztofa Krawczyka. Życie na gorąco donosiło, że piosenkarz niemal całkowicie odciął się od życia publicznego, a co więcej, nie utrzymywał kontaktu nawet z najbliższą rodziną oraz przyjaciółmi. W mediach pojawiały się również informacje, że syn gwiazdora nie widział się ze swoim ojcem od ponad roku:
“Niestety, potwierdzam te smutne informacje. Krzyś bardzo tęskni za ojcem. Boi się o to, że zachorował, a ma tylko jego, bo przecież mama Halina Żytkowiak od 10 lat nie żyje. Chciałby pomóc, jeśli byłaby taka potrzeba”-powiedział Krzysztof Cwynar, który uczy śpiewu Krzysztofa Juniora.
Choć w rozmowie z jednym z portali żona gwiazdora, Ewa Krawczyk zaprzeczyła wszelkim doniesieniom mediów na temat pogarszającego się stanu zdrowia Krawczyka. Jak powiedziała, Krzysztof Krawczyk poddał się samoizolacji ponieważ jest w wysokiej grupie ryzyka. Teraz wszystko wskazuje na to, że piosenkarz musi się zmierzyć z wirusem, na którego jak się okazuje, został już zaszczepiony!
Krzysztof Krawczyk trafił do szpitala
Na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych Krawczyka pojawiło się oświadczenie, z którego możemy się dowiedzieć, że obecnie przebywa w szpitalu. Co więcej, życzył on swojemu przyjacielowi Andrzejowi Piasecznemu, aby ten walczył do końca. Jak dodał, chce z wirusem poradzić sobie w spokoju i z dala od mediów:
“Kochani! Niestety i mnie dopadł COVID. Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku, ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę! Nawet szczepienie Pfeizerem nie pomogło. Łączę się w chorobie ze wszystkimi, których ona dopadła, a szczególnie z moim Przyjacielem Andrzejem Piasecznym. Piasek nie dajmy się tej zarazie! Jak poczuję się lepiej zaraz się odezwę! Będzie Was też informował w miarę potrzeby mój menedżer Andrzej Kosmala. Chciałbym jednak swoją walkę stoczyć w spokoju! Trzymajcie się! Niech Was Bóg i zdrowy rozsądek prowadzą! Wasz Krzysztof Krawczyk”– oświadczenie pojawiło się na Facebooku piosenkarza.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Zobacz także: Andrzej Piaseczny cały czas przebywa w szpitalu. W jakim jest stanie?