News

Ksiądz nie zgodził się na takie imię do bierzmowania. Ministrant musiał je zmienić

Published on

Ksiądz nie zgodził się na takie imię do bierzmowania. Interesującą sytuację opisał portal edziecko.pl. Ta przydarzyła się koledze czytelniczki strony. O wszystkim na łamach o2.pl pisali też tamtejsi dziennikarze. Jak się okazuje, ministrant musiał zmienić swój wybór – a wszystko za namową kapłana, który był zniesmaczony takim wyborem. I to mimo tego, że imię wpisywało się w kanon sakramentu, gdyż należało do świętego. O jaki wybór chodziło i dlaczego spotkało się to z tak zdecydowaną reakcją księdza? Wyjaśniamy poniżej!

Ksiądz nie zgodził się na takie imię do bierzmowania. Ministrant musiał je zmienić. Dlaczego?

Bierzmowanie to bez wątpienia jeden z ważniejszych sakramentów w wierze chrześcijańskiej. Oznacza on przekroczenie pewnego progu dojrzałości wiary, dzięki czemu młoda osoba w pełni staje się członkiem Kościoła. Zwyczajem bierzmowania jest przyjęcie tak zwanego trzeciego imienia – które powinno utożsamiać się z jednym ze świętych. Jak się jednak okazuje, księża nie reagują ochoczo na oryginalne imiona wybierane z tejże okazji przez młodzież. I to nawet wtedy, kiedy wpisują się one w reguły takowego wyboru.

Interesującą sytuację opisał portal edziecko.pl – a właściwie jedna z czytelniczek strony. Opowiedziała ona bowiem o przypadku swojego znajomego, który mimo wyszukanego wyboru, musiał zmienić patrona bierzmowania. Wszystko przez to, że wybrane przez niego imię nie spodobało się księdzu. Jak czytamy w serwisie o2.pl – Antek wybrał bardzo oryginalnego patrona. Okazuje się, że kandydat do bierzmowania postawił na imię Dyzma. Właśnie to spotkało się ze sprzeciwem kapłana. Na edziecko.pl czytamy relację czytelniczki – tak wszystko wyglądało z jej perspektywy:

Mój kolega od zawsze powtarzał, że chce mieć nietypowe imię na bierzmowanie. Takiego, którego nikt jeszcze nie wziął. Zastanawialiśmy się, co mu chodzi po głowie. Nikt mu nie wierzył, że faktycznie jak mówi, tak zrobi. Tym bardziej że Antek był ministrantem.

ZOBACZ TAKŻE: „You Can Dance. Nowa Generacja 2”: Zmiany w gronie jurorów. Nowa prowadząca to nie lada zaskoczenie

“Ksiądz poprosił o zmianę imienia. Był zniesmaczony wyborem.”

Jak dowiadujemy się z portalu o2.pl, ksiądz ostatecznie poprosił o zmianę imienia, jakie na bierzmowanie wybrał sobie ministrant. Ponadto kapłan – delikatnie rzecz ujmując – nie był zachwycony wyborem ministranta.

Co najciekawsze, święty Dyzma rzeczywiście istnieje. Skąd zatem taka dezaprobata ze strony księdza? Jak się okazuje, Dyzma był złodziejem. Ukrzyżowano go po prawej stronie Chrystusa. Niemniej jednak temu świętemu przypisuje się też dobre znaczenia. Mianowicie, Dyzma niemal w ostatniej chwili nawrócił się i zmarł w pełni skruchy. Portal o2.pl nazwał go mianem “dobrego łotra”. Tak czy inaczej ministrant postanowił posłuchać księdza i wybrał inne imię jako patrona bierzmowania. W serwisie edziecko.pl napisano jeszcze:

Ksiądz poprosił o zmianę imienia. Był zniesmaczony wyborem. Mówił, że jest tyle pięknych, tradycyjnych imion. Przyznał, że taki święty faktycznie istnieje, jednak on sam nie chciałby, aby jego bierzmowany nosił imię symbolizujące złodzieja.

źródło: o2.pl, edziecko.pl; foto: aju.pl

Click to comment

Exit mobile version