News
Jeden region Polski jest interesujący dla Władimira Putina. Jest się czego obawiać?
Oczy całego świata skierowane są na Ukrainę, która od ponad miesiąca broni swojej niepodległości. Nie da się ukryć, że tym samym wzrastają obawy o nasz kraj. Okazuje się, że jest jedna część Polski, która może interesować Rosję. Jakie terytorium naszego kraju jest potencjalnie narażona na atak rosyjski wojsk? Zobaczcie!
Wojna w Ukrainie
24 lutego rosyjskie wojska weszły na teren kraju naszego wschodniego sąsiada. Choć początkowo wydawało się, że wojna w Europie w XXI wieku jest mało prawdopodobna, to jak już wiemy spełnił się ten najczarniejszy scenariusz. Ukraińcy od ponad miesiąca dzielnie bronią swojej ojczyzny i jak do tej pory Rosjanom nie udało się zdobyć żadnego większego miast.
Niemniej jednak w związku ze zbrojnym atakiem w Ukrainie wzrasta obawa o Polskę. Czy faktycznie jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo? Nie da się ukryć, że ambicje terytorialne Władimira Putina są ciężkie do przewidzenia. Wiele osób obawia się, że przywódca Rosji będzie chciał przywrócić dawną strefę wpływów, pomimo iż Polska należy do NATO.
Zobacz także: Ile wynosi majątek Władimira Putina?
Choć wielu ekspertów podkreśla, że armia Władimira Putina nie jest tak potężna jak mogłoby się wydawać, to pojawiają się również scenariusze możliwego ataku na nasz kraj. Hiszpański dziennik El Pais opublikował na swoich łamach artykuł, w który podkreśla, iż armia Władimira Putina może być zainteresowana jednym z obszarów naszego kraju.
Która część Polski interesuje Rosję?
Jak się okazuje Rosja oraz Białoruś mogłyby być zainteresowane północno-wschodnią częścią naszego kraju, a dokładnie przesmykiem suwalskim. Jest to część Polski, która obejmuje Suwałki, Augustów oraz Sejn. To właśnie ten rejon stanowi połączenie terytorium państw bałtyckich z Polską oraz resztą państw NATO. Przesmyk suwalski rozdziela również Obwód Kaliningradzki, który należy do Rosji.
Zobacz także: Prezydent Ukrainy rozbawił dziennikarzy! Takiego go nie znacie!
Jak podaje wspomniany wyżej hiszpański dziennik, to właśnie ten rejon Polski jest w szczególnym niebezpieczeństwie.
“Sam prezydent Litwy Gitanas Nauseda wspomniał o tych niepokojach mediom podczas ostatniego szczytu NATO w Brukseli […]. Jest to europejska pięta Achillesa”– podają hiszpańscy dziennikarze.
Źródło: Onet.pl / Twitter / Instagram