Z życia gwiazd
Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot skazani! W tle ogromna kara i zaskakujące oświadczenie!
Dobrze wszystkim znany showman i były polityk złamali ustawę o tzw. wychowaniu w trzeźwości. Okazuje się, że Wojewódzki, Palikot oraz ich wspólnik otrzymali karę grzywny za reklamowanie napojów alkoholowych w sieci. Jest oświadczenie jednego z nich.
Wyrok ws. Wojewódzkiego i Palikota
Janusz Palikot, Jakub Wojewódzki oraz Tomasz Czechowski są właścicielami destylarnii BUH Distillery, która jest w Polsce pierwszą firmą produkującą wysokoprocentowe napoje z wykorzystanie suszu. Jak podaje Super Express, panowie dostali karę grzywny, oraz będą musieli zapłacić koszty sądowe.
Tym samym według medialnych doniesień, Janusz Palikot dostał karę w wysokości 80 tys. zł, natomiast Kuba Wojewódzki i ich wspólnik muszą zapłacić po 70 tys. zł. Dodatkowo Palikot będzie musiał pokryć koszty sądowe w wysokości 9 tys. zł, natomiast Wojewódzki i Czechowski po 8 tys. zł.
“Oskarżonego Janusza P. uznaje się za winnego i wymierza karę 80 tys. zł grzywny. Jakuba W. uznaje się za winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny. Tomasza C. uznaje się za winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny”– czytamy w SE.
O sprawie informowaliśmy już w kwietniu. Wówczas pojawiły się zarzuty dla trójki przedsiębiorców, kiedy Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Palikotowi, Wojewódzkiemu i Czechowskiemu. Śledczy zarzucili wówczas oskarżonym, że ci reklamują napoje alkoholowe w sieci „w sposób niezgodny z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”.
ZOBACZ TAKŻE: Wojewódzki i Palikot z zarzutami! Wiadomo o co chodzi
Warto podkreślić, że całą sprawę nagłośnił Jan Śpiewak, czyli aktywista i działacza społeczny. Panowie mieli umieszczać zdjęcia z napojami alkoholowymi na swoich profilach w mediach społecznościowych. Dodajmy, że wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że można się od niego odwołać.
Zaskakujące oświadczenie Palikota
Były poseł Janusz Palikot już odniósł się do sprawy. Jak czytamy w oświadczeniu byłego polityka, nie wie on nic o wydaniu wyroku. O wszystko dowiedział się natomiast z medialnych doniesień.
“Nic mi nie wiadomo o wydaniu przez sąd wyroku. Orzeczenia nie otrzymałem. Nie zostałem też wezwany do sądu, nie odbyła się publiczna rozprawa sądowa i nie zostałem wysłuchany. Znakiem czasów jest, że w Polsce wyroki ogłasza prasa, zanim jeszcze uczyni to sąd wobec obywatela. Zapowiedziałem w marcu, że swojego stanowiska będę bronił przed sądem i wtedy publicznie zabiorę głos w tej sprawie. Oczekuje niczego więcej tylko respektowania praw należnych mi, jak każdemu obywatelowi RP”- napisał.
Źródło: superexpress.pl / Instagram