Z życia gwiazd
Małgorzata Opczowska drży o bezpieczeństwo męża! Jacek Łęski od dwóch tygodni przebywa na wojnie…
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski dopiero niedawno stanęli na ślubnym kobiercu, a już musieli się rozstać. Kiedy tylko wybuchła wojna u naszych wschodnich sąsiadów Łęski postanowił spełnić swój dziennikarski obowiązek i wyjechać. Codziennie przekazuje nam najświeższe informacje z frontu. Niemniej jednak dla jego małżonki to bardzo ciężki czas. Jak sobie radzą z rozłąką i strachem?
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski
Jacek Łęski jest polskim dziennikarzem i specjalistą od public relations. Natomiast żona dziennikarza – Małgorzata Opczowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w telewizji publicznej, a od jakiegoś czasu możemy ją widzieć w roli gospodyni śniadaniowego programu Pytanie na śniadanie.
Latem ubiegłego roku Opczowska i Łęski zawarli związek małżeński na plaży na Półwyspie Helskim. Razem wychowują syna Małgorzaty z poprzedniego małżeństwa. Choć są małżeństwem od niedawna, to właśnie teraz poznali gorycz tęsknoty. Jacek Łęski jako jeden z korespondentów wojennych wyjechał za naszą wschodnią granicę, aby na bieżąco relacjonować nam, co dzieje się w Ukrainie, która została zaatakowana przez rosyjskie wojska.
Zobacz także: Zwyciężczyni z 2016 roku dodała dramatyczny wpis! Musiała uciekać przed wojną!
“Wiedziałam, że po prostu musi tak postąpić, że to ważne, by przekazywać prawdę z tego, co tam się dzieje. Mąż uważał za swoją dziennikarską i ludzką powinność, by podjąć to wyzwanie, dlatego się zgodziłam, ale serce mi krwawiło. Jacek parę nocy spędził w schronie. Podczas naszych rozmów telefonicznych słyszałam wycie syren i wybuchy. Kijów jest wyludniony, więc dźwięk wybuchu się niesie. Trudno stwierdzić, czy nastąpił on kilometr od miejsca, gdzie przebywał mój mąż, czy dalej”– powiedziała w rozmowie z Super Expressem Opczowska.
Jak małżonkowie radzą sobie z rozłąką i codziennie towarzyszącym im strachem?
Małgorzata Opczowska martwi się o zdrowie i życie męża
Nie da się ukryć, że przez inwazję Rosji na Ukrainę diametralnie zmieniło się życie wielu ludzi. Konflikt dotknął również rodzinę Małgorzaty Opczowskiej, która każdego dnia drży o zdrowie i życie męża:
“Są dni, kiedy przychodzą czarne myśli, ale jesteśmy umówieni z Jackiem, że raz na godzinę wysyła mi SMS-a, żebym wiedziała, że jest cały i zdrowy. Łączymy się na video rozmowach, żeby chociaż na chwilę się zobaczyć. Najgorsze są noce. Na początku w ogóle nie spałam. Kiedy się budzę, łapię za telefon, by zobaczyć, czy Jacek do mnie napisał. Cały czas czuwam i sprawdzam w internecie wiadomości, które napływają z Ukrainy”.
Jak zaznaczyła również w rozmowie z SE, początkowo wraz z mężem liczyli na to, że jest to weekendowy wyjazd, bo wojna szybko się skończy. Niestety, ale jak już teraz widzimy, Rosja nie ma zamiaru wycofać się z kraju naszych wschodnich sąsiadów. Kolejne dni rozłąki dla Małgorzaty Opczowskiej i Jacka Łęskiego są bardzo trudne, niemniej jednak jak podkreśliła dziennikarka, jest bardzo dumna ze swojego małżonka.
“Mam nadzieję, że Jacek szybko wróci do domu. Kiedy się tam wybierał myśleliśmy, że jedzie na weekend i zaraz wróci, bo wszyscy mieli nadzieję, że Putin się opamięta. A tu wojna trwa już ponad dwa tygodnie. Tęsknię za mężem, ale jestem z niego bardzo dumna”.
Źródło: SE.pl/ Instagram Małgorzaty Opczowskiej