News
„Miało dojść do wymiany” – szokujące wieści ws. morderstwa Anastazji!
Krzysztof Rutkowski zaangażował się w sprawę morderstwa Anastazji Rubińskiej. Detektyw został wezwany przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu na przesłuchanie i cały czas twierdzi, że w sprawę morderstwa Polki mogą być zamieszane osoby trzecie. Padły słowa na temat „wymiany”.
Greckie i polskie media cały czas żyją sprawą zabójstwa 27-letniej Anastazji Rubińskiej, której ciało zostało znalezione na greckiej wyspie Kos. Polka, która pracowała w jednym z tamtejszych hoteli zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca, a tydzień później potwierdził się najgorszy scenariusz.
O zamordowanie Anastazji od samego początku podejrzany jest 32-letni obywatel Bangladeszu Salahuddin S. Mężczyzna mimo wielu dowodów nie przyznaje się do zamordowania dziewczyny, choć usłyszał już trzy zarzuty – uprowadzenia, zabójstwa oraz gwałtu.
W sprawę zaangażowało się biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego, a sam detektyw został już przesłuchany w tej sprawie. W rozmowie z mediami ujawnił zaskakujące ustalenia, do których udało się mu dotrzeć.
ZOBACZ TAKŻE: Ujawniono treść SMS-a 32-latka podejrzanego o zabójstwo Polki
Zeznania Rutkowskiego ws. Anastazji Rubińskiej
Właściciel biura detektywistycznego został przesłuchany we wrocławskiej Prokuraturze w poniedziałek, 26 czerwca. Wraz z żoną Mają Rutkowski podzielili się także z mediami informacjami, które udało się im zdobyć na greckiej wyspie Kos.
“Pojawiły się nowe wątki, które mogą wskazywać, że należy brać pod uwagę nie tylko motyw seksualny, na którym skupiali się śledczy w pierwszej fazie śledztwa“- zdradziła w rozmowie z Faktem Maja Rutkowski.
Jednak to słowa Rutkowskiego są dość zaskakujące. Detektyw nadal utrzymuje, że w sprawę morderstwa mogą być zamieszane inne osoby, choć jak wiadomo, tego nie potwierdzają greckie służby. Co więcej, dodał także, że między Polką, a oskarżonym Salahuddinem S. miało dojść do „pewnej wymiany”.
“To pierwszy etap tej sprawy. Późniejszy etap, tutaj zarzut porwania może być z związany z dalszym zdarzeniem, które miało miejsce na wyspie Kos. Do grupy mogło dołączyć sześciu mężczyzn, gdzie miało dojść do wymiany… Do jakiej wymiany dziś nie mogę powiedzieć” – wyjawił.
Jak również podkreślił, podejrzany o zabójstwo mógł prowadzić „pewnego rodzaju stręczycielstwo”. Dodał, że choć zabójstwo mogło być nieumyślne, to już ukrycie ciała było dokładnie przemyślane, o czym świadczą frazy, które wyszukiwał w sieci 32-latek.
“Być może zaplanowany został również gwałt przez kilku mężczyzn. Tu mowa o pozostałych osobach, które również zostały zatrzymane do tej sprawy”
Choć nadal nie można wykluczyć udziału osób trzecich w tej makabrycznej zbrodni, to zapewne uda się to potwierdzić lub zdementować w dalszym etapie śledztwa.
Źródło: Fakt.pl / Instagram