Młoda kobieta znaleziona martwa na luksusowym jachcie! „Była kimś więcej niż członkinią zespołu”

Na jednym z luksusowych jachtów cumujących na Bahamach doszło do wstrząsającej tragedii. 3 lipca odnaleziono ciało 20-letniej Paige Bell, obywatelki Republiki Południowej Afryki, która pracowała na jednostce jako członkini załogi. Śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa prowadzi Królewska Policja Bahamów.

Młoda załogantka nie żyje. Sprawca to mechanik?

Zwłoki młodej kobiety zostały odkryte przez jej przyjaciół, którzy zaczęli jej szukać, gdy zauważyli, że zniknęła. Po przeszukaniu całego statku natrafili na ciało Paige w maszynowni. Obok niej znajdował się ranny 39-letni mężczyzna, obywatel Meksyku, który, jak podaje policja, pracował jako mechanik na tym samym jachcie. Miał poważne obrażenia ręki, które mogły być skutkiem nieudanej próby samobójczej.

Władze szybko oskarżyły mężczyznę o dokonanie zabójstwa i obecnie przygotowują sprawę do procesu sądowego. Choć dokładny motyw zbrodni nie jest jeszcze znany, wiadomo, że między ofiarą a napastnikiem doszło do szarpaniny, co może sugerować próbę obrony z jej strony.

Kim była Paige Bell? Wspomnienia przyjaciół rozdzierają serca

Paige pochodziła z Johannesburga w RPA. Już za kilka dni, 14 lipca, miała świętować swoje 21. urodziny. Młoda kobieta do grudnia 2024 roku pracowała na jachcie motorowym “Sweet Emocean”, gdzie zdobyła uznanie i sympatię współpracowników.

„Paige była kimś więcej niż członkinią zespołu – była rodziną. Jej promienna osobowość, zaraźliwy śmiech i nieskończona empatia wywarły niezatarte wrażenie na wszystkich, którzy mieli szczęście ją poznać” – tak wspominają ją przyjaciele z The Bells and Sweet Emocean Family.

W internecie zorganizowano zbiórkę dla rodziny Paige, która przeżywa niewyobrażalną stratę.

Co wiadomo o jachcie „Far From It”?

Tragiczne wydarzenia rozegrały się na luksusowym jachcie „Far From It”, który został zbudowany w 2008 roku. Jednostka jest przeznaczona na wynajem i oferuje ekskluzywne wakacje w cenie od 100 000 do 120 000 funtów tygodniowo. Jacht może pomieścić 10 gości w pięciu apartamentach, a jego załoga liczy dziewięć osób. Tego typu statki zwykle gwarantują najwyższy poziom bezpieczeństwa i prywatności. Tym większe zdziwienie i szok wzbudziła informacja o morderstwie na pokładzie.

Śledztwo trwa, motyw nieznany

Na chwilę obecną nie ujawniono motywu działania sprawcy. Śledczy analizują dowody i przesłuchują świadków, a 39-letni obywatel Meksyku czeka na rozprawę sądową.

Tragedia wstrząsnęła nie tylko bliskimi Paige Bell, ale również środowiskiem ludzi pracujących na luksusowych jachtach na całym świecie. Sprawa może rzucić nowe światło na kwestie bezpieczeństwa załogi na takich jednostkach.

ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda luksusowy jacht Władimira Putina – w sieci pojawiły się zdjęcia!

Źródło: O2.pl / X