News
Nie żyje wybitna polska piosenkarka. Zachorowała na sepsę
Nie żyje Irena Woźniacka. Ceniona artystka, która śpiewała między innymi taki przebój jak Kolorowe listy, zmarła 22 sierpnia 2023 roku w wieku 78 lat. Jak przekazał mąż artystki, śmierć była spowodowana sepsą, z którą artystka walczyła przez pewien czas.
Informację o odejściu Ireny Woźniackiej przekazała jej rodzina, a oficjalny komunikat pojawił się na portalu Plejada. Artystka zmarła w wieku 78 lat, a jak wyznał jej mąż, stało się to w wyniku powikłań związanych z sepsą.
“Irena Woźniacka zmarła w wieku 78 lat po przejściu sepsy” – napisano
Kariera Ireny Woźniackiej
Irena Woźniacka urodziła się w 1945 roku w Ciechanowcu i ukończyła Liceum Plastyczne w Szczecinie. Debiut muzyczny Ireny Woźniackiej miał miejsce w 1965 roku, kiedy to wystąpiła jako wokalistka jazzowa, współpracując z zespołem pod kierownictwem Andrzeja Mazurkiewicza. Trzy lata później miała okazję wystąpić na Studenckim Festiwalu Jazzowym „Jazz nad Odrą”.
W późniejszych latach artystka współpracowała z zespołami Waganci oraz Czerwono-Czarni. Nie da się ukryć, że to jednak solowa kariera przyniosła jej prawdziwą popularność. Artystka występowała na wielu scenach, a na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej zdobyła szereg nagród. Na szczególną uwagę zasługują trzykrotne przyznania Złotego Pierścienia w latach 1974, 1977 oraz 1984, a także Srebrnego Pierścienia w 1972 roku.
Nie sposób nie wspomnieć także o Nagrodzie Publiczności na XI Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, którą Woźniacka zdobyła w 1973 roku.
Irena Woźniacka ma na swoim koncie kilka wydanych albumów „Dżinsowy świat”, „Miss Polonia”, a także single jak “Do wesela się wszystko zagoi” czy “Jutro nasz ślub/Gdzie my oboje” nagrany w duecie z Elżbietą Bukowiecką oraz “Takie ładne chłopaki”.
Jak podaje serwis Plejada, pogrzeb Ireny Woźnickiej odbędzie się w Starych Babicach, niedaleko Warszawy w następnym tygodniu.
Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Zobacz także: Nie żyje Bray Wyatt. Wielki mistrz zmarł niespodziewanie. Miał zaledwie 36 lat