News
Niepokojący proceder w klubach w całej Europie. Młodzi ludzie znajdują to później na ciele
Niepokojący proceder w klubach w całej Europie. Alarmują o tym już media na całym świecie. Młodzi ludzie po powrocie do domu źle się czują i znajdują na swoim ciele wymowne znaki. O co chodzi? Kto stoi za tajemniczą sprawą? W mediach wypowiada się coraz więcej ofiar. Czy mamy do czynienia z czymś bardzo niebezpiecznym?
Niepokojący proceder w klubach w całej Europie. Młodzi ludzie znajdują to później na swoim ciele
Niezwykle zagadkowa i niepokojąca sprawa wypłynęła na światło dziennie. Jak donoszą media – dzieje się to już niemal w całej Europie. Wszystko dotyczy nocnych klubów, w których bawią się przeważnie młodzi ludzie. Jak podaje portal o2.pl – niepokojące głosy docierają z takich krajów, jak Holandia, Belgia, Wielka Brytania czy Francja. Młodzi ludzie po powrocie do domu źle się czują. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na swoich ciałach znajdują później tajemnicze ukłucia po igle.
Sprawie dokładniej przyjrzała się agencja AP, na którą powołuje się wspomniane wcześniej o2.pl. Podaje się tam przykład 18-letniego Tomasa Lauxa, który 4 maja był na koncercie we francuskim Lille. Na drugi dzień pojawiły się u niego takie dolegliwości, jak potworny ból i zawroty głowy. Bardzo możliwe, że nie było to jednak spowodowane przedawkowaniem alkoholu. A to dlatego, że nastolatek na swojej ręce zauważył wyraźny ślad po ukłuciu igłą. Tomas natychmiast postanowił zrobić testy na wirusa HIV, jednak na szczęście okazały się one negatywne. Jednakże, po nagłośnieniu jego sprawy, do mediów zaczęły się zgłaszać kolejne młode osoby, które przeżyły podobną historię.
Po nagłośnieniu sprawy z ukłuciami, wszystkim zajęła się policja. Co wiadomo na ten moment?
Serwis o2.pl podaje, że sprawę już teraz bada policja. Jednakże, póki co bez żadnych rezultatów. Nie udało znaleźć się żadnych materiałów dowodowych w postaci igieł. Wspomniany wyżej portal przytacza wypowiedź szefa lokalnego sanepidu w Nancy we Francji, dr Emmanuela Puskarczyka:
Nie znaleźliśmy żadnych narkotyków ani substancji, które pozwoliłyby przypuszczać, że jest to działanie kryminalne.
Jak zatem widać, na razie sprawa ugrzęzła w martwym punkcie. Na internetowych forach stali bywalcy klubów są jednak wyraźnie zaniepokojeni rozwojem sytuacji, więc coś rzeczywiście może być na rzeczy. Podczas imprez warto zachować szczególną ostrożność i najlepiej trzymać się swoich znajomych. Pozostaje mieć nadzieję, że zagadkowa sprawa zostanie rozwiązana.
źródło: o2.pl