Z życia gwiazd
Nikt się tego nie spodziewał! Narzeczony Roksany Węgiel wydał oświadczenie! To koniec!
Narzeczony Roxie Węgiel podjął zaskakującą decyzję. Kevin Mglej na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił oświadczenie, w którym wszystko wyjaśnia.
Kevin Mglej, znany ze swojego zaangażowania w show-biznesie od pewnego czasu, zyskał jeszcze większą uwagę mediów dzięki swojemu związku z popularną wokalistką, Roksana Węgiel. Ich romans otworzył mu drzwi do świata celebrytów. Niestety nie był pozbawiony kontrowersji i hejtu, który skierowany był w jego stronę. W odpowiedzi na falę krytyki i negatywnych komentarzy, Mglej podjął radykalne kroki.
ZOBACZ TAKŻE: Roxie Węgiel pod kroplówką. Co z jej udziałem w “Tańcu z Gwiazdami”?
Oświadczenie Kevina Mgleja
Oświadczenie opublikowane na Instagramie przez Kevina Mgleja jest zdecydowanie zaskakującym zwrotem w narracji związanej z jego udziałem w życiu publicznym. Mimo że jego obecność w show-biznesie zaczęła się już jakiś czas temu, to dopiero związek z Roksaną Węgiel sprawił, że stał się obiektem powszechnej uwagi. Niestety, ta uwaga przyniosła także niechciane skutki w postaci hejtu i negatywnych komentarzy skierowanych w stronę Mgleja.
Oświadczenie, które pojawiło się na Instagramie, stanowiło swoisty manifest rezygnacji z bycia obiektem zainteresowania w mediach społecznościowych. Mglej wyraźnie zaznaczył, że nie jest zainteresowany życiem publicznym ani popularnością w Internecie. Jego decyzja o zawieszeniu konta wynikała z chęci uniknięcia presji i negatywnego nastawienia ze strony części społeczności internetowej.
“Kochani, droga osoby popularnej w internecie nigdy mnie nie kręciła, więc zawieszam to konto do czasu przekazania go jakiejś fundacji – niech zrobią z zasięgami coś pożytecznego. Do znajomych odezwę się z konta prywatnego”- napisał 27 latek.
Tym samym Mglej postanowił wycofać się z aktywności na platformach społecznościowych do czasu przekazania swojego konta jakiejś fundacji. Zdecydowanie mogłaby wykorzystać jego zasięgi w celach charytatywnych. To symboliczne odejście miało również na celu oddzielenie swojej prywatności od życia publicznego, co było wyraźnie podkreślone w jego komunikacie.
Czy decyzja Kevina Mgleja o zawieszeniu aktywności w mediach społecznościowych wynikała z przytłoczenia presją i hejtem? To pytanie pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne. Oddając profilu z ponad 40 tysiącami obserwatorów może zrobić wiele dobrego dla tych naprawdę potrzebujących.
Źródło: Instagram