News
Ostatnia wiadomość Kacpra Tekieli do żony. Kowalczyk pokazała jej treść i ostatnie zdjęcie alpinisty
Kacper Tekieli zginął tragicznie w szwajcarskich Alpach niedługo po tym, jak udało się mu zdobyć kolejny szczyt ze swojej listy. Okazuje się, że przed śmiercią zdążył wymienić krótką korespondencję z Justyną Kowalczyk. Sportsmenka zdecydowała się opublikować jego ostatnie słowa, a także pokazała zdjęcie, na którym Kacper stoi na szczycie.
Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli wraz z synkiem na początku maja wybrali się w podróż, podczas której Kacper realizował swój ambitny plan. Alpinista chciał zdobyć w jak najszybszym czasie 82 czterotysięczniki. Udało się mu zdobyć sześć szczytów w naprawdę imponującym czasie, jednak jeden z nich okazał się dla Kacpra ostatnim.
ZOBACZ TAKŻE: Justyna Kowalczyk zabrała głos po śmierci męża. Poruszający wpis
Do tragicznych wydarzeń doszło w środę 17 maja. Kacper zdobył Jungfrau, a do tragedii miało dojść podczas zejścia ze szczytu. Jak podają szwajcarskie media, alpinista chcąc zjechać z góry spowodował osunięcie się małej lawiny, która w środowisku alpinistycznym nazywana jest śnieżną deską.
Według medialnych doniesień Tekieli miał osunąć się wraz z lawiną ponad 1200 m w dół.
“To wysokość, po upadku, z której zazwyczaj z człowieka niewiele zostaje, ale w tym wypadku ciało było w stanie, pozwalającym na identyfikację. Oznacza to, że poduszka śnieżna była głęboka”- czytamy na portalu Interia.
Niedługo po wiadomości o śmierci alpinisty głos zdecydowała się zabrać Justyna Kowalczyk. Sportsmenka opublikowała w swoich mediach społecznościowych kilka poruszających słów. Następnie zdecydowała się na opublikowanie zdjęcia Kacpra, który stoi na szczycie Jungfrau. Zdradziła także, jak brzmiała ostatnia wiadomość od męża.
Wiadomość Kacpra Tekieli tuż przed śmiercią
Justyna tak pożegnała ukochanego męża. Opublikowała zdjęcie, na którym Kacper stoi na jednym ze szczytów Alp. Miało to miejsce 17 maja 2023. Wiadomość, którą wysłał do żony alpinista, porusza do łez.
“17 V 1023 Jungfrau. 10.12 AM
—PIK. Kocham Was Kotki.
—My Ciebie bardziej mój Kochany. Brawo.
Dobranoc mój cudowny Kacperku” – czytamy na Instagramie Justyny.
Wiele wskazuje na to, że była to ostatnia wiadomość, jaką Kowalczyk otrzymała od męża. Policja i prokuratura wciąż ustalają, jak doszło do tragedii. Kacper zginął spełniając swoje marzenie. Chciał pobić rekord nieżyjącego już Ueliego Stecka, który w 2015 roku zdobył wszystkie 82 czterotysięczniki w zaledwie 62 dni.
Okazuje się, że Kacper Tekieli nie jest pierwszą ofiarą śmiertelną tego wyzwania.
Źródło: Instagram