Rozrywka
Podrobiony Miś z Krupówek zabrał głos! Zganił autorkę nagrania!
W ostatnim czasie w mediach zrobiło się głośno na temat białego misia z Zakopanego, który od lat jest wizytówką tego miasta. Bynajmniej nie chodzi o pana Marka Zawadzkiego, tylko mężczyznę, który wykorzystał jego popularność do celów zarobkowych. Po skandalicznym nagraniu, które udostępniła aktorka “M jak miłość“, tym razem głos zabrał “bohater” nagrania. O dziwo chytry miś miał sporo do powiedzenia.
W serwisie X, pojawiło się niedawno interesujące nagranie z Zakopanego. Film ukazywał mężczyznę przebranego za białego misia, którego udało się nagrać 32-letniej aktorce, Hannie Turnau. Wydarzenie to wywołało burzę na całym terenie Polski, wzbudzając wiele skrajnych emocji i komentarzy.
ZOBACZ TAKŻE: IKEA dołączyła do memów z fałszywym misiem z Krupówek! HIT!
Afera z białym misiem z Zakopanego
1 marca 2024 roku, Hanna Turnau, znana m.in. z roli Sylwii w serialu “M jak miłość“, stała się ofiarą nieprzyjemnej sytuacji na ulicach Zakopanego. Podczas próby nagrania krótkiego filmu na popularnym deptaku, aktorka została zaczepiona przez mężczyznę w stroju białego misia. Tenże nie zawahał się domagać od niej zapłaty za możliwość nagrywania.
Internauci, po opublikowaniu przez Turnau filmiku na Instagramie, szybko zareagowali, wyrażając swoją dezaprobatę wobec zachowania “chytrego mężczyzny”. Krytyczne komentarze nie pozostawiały złudzeń co do opinii społeczeństwa na temat postawy mężczyzny.
Fałszywy miś z Krupówek zabrał głos
Ostatecznie, sprawca incydentu postanowił odezwać się publicznie. W nagraniu opublikowanym w serwisie X, wyraził swoje stanowisko. Miś przyznał, że nie ma pretensji, jednak dodał jedno “ale”.
“Kiedy ona się odwróciła, było widać, że jest sympatyczną dziewczyną, ale nie spodziewałem się, że jest troszeczkę zawistna. Pozdrawiam Cię” – słyszymy na nagraniu.
Pozwolił sobie jednak na lekką złośliwość w stronę autorki głośnego nagrania. Podkreślił, że teraz jego rodzina jest atakowana.
“Ja nie mam po prostu pretensji, że w ten sposób to wyszło. No, ale innym razem trzeba pomyśleć, że taka osoba ma rodzinę, ta rodzina jest w tej chwili atakowana. Oni się z tym źle czują…” – przyznał.
Reakcje na nagranie były mieszane. Niektórzy z internautów wyrazili zrozumienie dla stanowiska mężczyzny, podczas gdy inni nadal ostro krytykują jego zachowanie. Sugerowano, że lepszym rozwiązaniem byłoby przeproszenie, a nie szukanie usprawiedliwień.
“A mógł po prostu przeprosić”
“Silny, zdrowy chłop wziąłby się za uczciwą pracę, a nie wyłudzanie kasy od turystów”
“Może jakaś zrzutka dla biednego Misia?”
Ostatecznie, cała sytuacja skłoniła do refleksji nad zachowaniem i szacunkiem wobec innych ludzi, zwłaszcza w miejscach publicznych i turystycznych, takich jak Zakopane.
Źródło: X