News

Rodzina zamordowanej Mai zastraszana! Szokujące słowa matki Bartosza G.

Published on

Dramatyczne wydarzenia w Mławie wstrząsnęły całą Polską. 16-letnia Maja została brutalnie zamordowana, a głównym podejrzanym o jej śmierć jest 17-letni Bartosz G. Choć dziewczyna została pochowana, a śledztwo trwa, bliscy nastolatki nie mogą zaznać spokoju. Ich dramat trwa nadal, tym razem przez wrogie działania matki podejrzanego chłopaka.

Śmierć Mai z Mławy poruszyła całą Polskę

Zaginięcie 16-latki pod koniec kwietnia wzbudziło ogromne poruszenie. Kilka dni później jej ciało odnaleziono w zaroślach przy torach kolejowych. Śledczy szybko potwierdzili, że doszło do zabójstwa. Ostatnią osobą, z którą widziano Maję, był Bartosz G., który w międzyczasie wyjechał na szkolną wycieczkę do Grecji.

ZOBACZ TAKŻE: Ujawniono treść SMS-a 32-latka podejrzanego o zabójstwo Polki

Bartosz G. zatrzymany w Grecji – trwa walka o ekstradycję

Podejrzany został zatrzymany przez greckie służby we współpracy z polską policją. Choć sąd w Polsce wydał zgodę na jego ekstradycję, obrona nastolatka wniosła zażalenie, powołując się na rzekomy brak możliwości sprawiedliwego procesu w kraju. Matka Bartosza również sprzeciwia się jego powrotowi. Po decyzji o ekstradycji chłopak miał próbować odebrać sobie życie i trafił do szpitala. Decyzja o jego wydaniu do Polski ma zapaść na przełomie czerwca i lipca.

Rodzina Mai zastraszana. “Czujemy się zagrożeni”

Jak ujawnili bliscy zamordowanej nastolatki w programie „Uwaga! TVN”, matka Bartosza G. publikuje skandaliczne wpisy w mediach społecznościowych. Rodzina Mai jest obrażana i dostaje pogróżki.

Pisze, że ‘niech gnije w grobie’ i że ‘śmieć trafił na śmietnik’” – powiedziała kuzynka Mai, pani Eliza.
Ojciec dziewczyny dodał: „Czujemy się zagrożeni. Ona zamieszcza groźby, sugerując, że jeśli coś nas spotka, to nie będzie za to odpowiadać.

Matka podejrzanego nie żałuje swoich słów

Dziennikarze skontaktowali się z kobietą, by zapytać o jej kontrowersyjne wpisy. Reakcja była zaskakująca, nie tylko nie wyraziła skruchy, ale stanowczo stwierdziła, że jej zachowanie jest uzasadnione. Jej zdaniem to Bartosz padł ofiarą hejtu, w którym rzekomo miała uczestniczyć sama Maja. Rodzina dziewczyny kategorycznie temu zaprzecza.

To są czyste pomówienia” – komentuje kuzynka Mai.

Sprawa budzi ogromne emocje

Cała sytuacja szokuje opinię publiczną, nie tylko ze względu na brutalność zbrodni, ale też na to, jak wygląda zachowanie bliskich podejrzanego. Zamiast współczucia, rodzina ofiary spotyka się z hejtem i groźbami.

Źródło: TVN / Cytaty.pl / Instagram

Click to comment

Exit mobile version