News

Rzuciła się do rzeki, ratując syna. Kobieta osierociła sześcioro dzieci

Published on

Tragiczne wydarzenie miało miejsce pod koniec czerwca w jednym z parków w Kaliszu. Media w Polsce szeroko rozpisywały się o matce, która rzuciła się do rzeki, chcąc ratować swojego 13-letniego syna z autyzmem. Teraz okazuje się, że 42-latka była samotną matką i osierociła sześcioro dzieci.

27 czerwca, podczas spaceru w parku, 42-letnia kobieta znalazła się w dramatycznej sytuacji, gdy jej 13-letni syn z autyzmem wszedł do wody. Matka bez wahania rzuciła się za nim, próbując go uratować. Ostatecznie chłopiec samodzielnie zdołał wyjść z wody, lecz jego matka utonęła.

Jedna z kobiet, która była świadkiem tragicznego zdarzenia, opisała, jak doszło do wypadku.

“Widziałyśmy, jak dziecko wbiega do wody a mama za nim. Chłopiec zanurzył się, ale za chwilę wydostał na brzeg. Kobieta zniknęła pod wodą i już się nie wynurzyła. Chłopiec usiadł na ławce. Pokazał na palcach, że ma 13 lat i więcej już nie reagował na nasze pytania” – mówi kobieta

Chociaż pani Patrycja i dwie inne matki, które akurat spacerowały ze swoimi dziećmi w parku, wykazały się chęcią pomocy, inne osoby, które były w pobliżu, nie okazały już takiej odwagi.

“Zostałam na straży z trzema wózkami. Jedna z nas zajęła się wezwaniem służb ratowniczych, a druga pobiegła do pobliskiej restauracji prosić o pomoc. Nikt z siedzących przy kawie mężczyzn się nie podniósł. Siedzieli i patrzyli, mówili, że nie potrafią pływać. Próbowałam zatrzymywać rowerzystów, ale też odmawiali pomocy, niektórzy to nawet słuchawek z uszu nie zdjęli. 200 metrów od miejsca zdarzenia trenowali kajakarze. Pomimo naszych krzyków nie usłyszeli nas. W końcu, kiedy na nasze prośby zareagowało dwóch mężczyzn, było już za późno. Jeden z nich wszedł do wody, ale już nic nie widział. Gdyby kilku mężczyzn złapało się za ręce, to być może kobietę udałoby się uratować” – dodała

Matka zginęła w parku w Kaliszu. Osierociła dzieci

27 czerwca doszło do dramatycznego zdarzenia w parku w Kaliszu. Tego dnia 42-letnia kobieta była na spacerze ze swoim 13-letnim synem z autyzmem.

Kobieta próbując uratować swojego dziecko, które weszło do rzeki w parku, sama przypłaciła to życiem.

Z nieoficjalnych informacji, które mieli przekazać strażacy, będący na miejscu zdarzenia, wiele wskazuje na to, iż kobieta mogła wpaść do dołu w rzece, który był wypełniony mułem i nie mogła samodzielnie się z niego wydostać. Sprawa badana jest przez Prokuraturę Rejonową w Kaliszu.

Społeczność lokalna była wstrząśnięta tą tragedią. Jak się okazuje, 42-latka samotnie opiekowała się sześciorgiem dzieci, z których trójka była nieletnia. Rodzina ta była objęta opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a pracownicy socjalni podkreślili, że nie mieli żadnych zastrzeżeń co do jej roli jako matki.

13-letni chłopiec, którego matka zginęła w dramatycznych okolicznościach, obecnie przebywa w szpitalu, gdzie otrzymuje wsparcie i opiekę lekarzy. Dyrektor MOPS-u, Iwona Niedźwiedź, podkreśliła, że chłopiec przeżył traumatyczne doświadczenie i potrzebuje specjalistycznej opieki.

Click to comment

Exit mobile version