Z życia gwiazd
Sara Boruc wyproszona z restauracji! Wszystko przez dziecko!
Sara Boruc wyproszona z restauracji! Sara Boruc wraz z siostrą i swoim synkiem Noah została poproszona o wyjście z knajpy! Oburzona tym faktem postanowiła nagłośnić sprawę!
Zobaczcie jej relację!
Sara Boruc wraz z mężem Arturem Borucem cztery miesiące temu zostali rodzicami (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ). Noah – syn pary zawładnął ich światem. Świeżo upieczona mama pozytywnie zwariowała na punkcie swojego synka.
Sara bardzo często dzieli się z fanami szczegółami na temat macierzyństwa, co ciekawsze nie ukrywa również twarzy dziecka jak większość celebrytów!
Pomimo tego, że Noah skończył dopiero cztery miesiące para postanowiła już odbyć z nim zagraniczną podróż. Bez wątpienia syn sławnych rodziców od najmłodszych lat zostanie wychowywany w luksusie. Nic zatem dziwnego, że Sara wraz w towarzystwie swojej siostry pomimo chęci odwiedzenia prestiżowej restauracji “Papavero” nie zapomniała o swoim synku, którego nie odstępuje na krok.
Sara Boruc wyproszona z restauracji!
Sara wybrała jedną z poznańskich restauracji, w której doszło do niemałego oburzenia jej i jej siostry,
Okazało się bowiem, że wchodzące kobiety nie zauważyły informacji przed wejściem, a dokładniej przekreślonego wózka, który oznacza zakaz wprowadzania dzieci do lat 6!
Do kobiet podszedł kelner i jak relacjonuje Sara poinformował ich o tym fakcie, a co za tym idzie wyprosił ich z restauracji:
“Słuchajcie, jakie jaja. Poszliśmy do restauracji Papavero w Poznaniu. Siostra pomogła mi wnieść wózek. Podchodzi do nas pan i pyta, czy przeczytałyśmy karteczkę przyklejoną na drzwiach. Odwracamy się i patrzymy, a tam wielki znak, przekreślony wózek. Zakaz wprowadzania dzieci do lat sześciu” – relacjonuje za pomocą swojego Instastory.
https://www.instagram.com/stories/mannei_is_her_name/?hl=pl
Żona słynnego piłkarza nie kryła oburzenia tą sytuacją. Nie zapomniała podzielić się również informacją ze swoimi fanami, że od lat, w swoim życiu odwiedziła mnóstwo lokali gastronomicznych, jednakże do tej pory nigdy nie spotkała się z taką sytuacją!
“Przysięgam wam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, a byłam w różnych knajpach na całym świecie. Także bardzo się muszą cenić, bardzo im musi iść biznes, skoro sobie na coś takiego pozwalają.” – mówiła zniesmaczona.
https://www.instagram.com/stories/mannei_is_her_name/?hl=pl
Skwitowała krótko i bardzo dosadnie:
“Słabe na maksa, buuu….. już więcej tam nie pójdę.”
https://www.instagram.com/stories/mannei_is_her_name/?hl=pl
Co uważacie o politykach restauracji, które nie pozwalają odwiedzania lokalu gościom poniżej 6 roku życia? Według Was Sara Boruc ma rację nie kryjąc swojego oburzenia tą sytuacją?