News
Śledczy ustalili dokładną prędkość, z jaką jechał syn Peretti. Nowe ustalenia szokują!
Wciąż nie milkną echa po tragicznym lipcowym wypadku, w którym śmierć na miejscu poniosło czterech młodych mężczyzn. Tym razem śledczy przekazali swoje ustalenia dotyczące prędkości, z jaką poruszało się żółte Renault Megane przed tym, nim doszło do tragedii. Głos zabrała Prokuratura Okręgowa.
Od tragicznego wypadku w Krakowie 15 września minęły dwa miesiące, jednak śledczy wciąż zajmują się sprawą, która poruszyła Polską. Jak udało się ustalić w toku prowadzonego śledztwa, kierowca oraz dwóch pasażerów było pod wpływem alkoholu. Śmierć tak młodych ludzi wywołała poruszenie, ponieważ wciąż wychodzą nowe wiadomości na temat wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie.
19 września prokurator Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie przekazała w rozmowie z PAP nowe ustalenia śledczych. Wciąż próbowano ustalić, z jaką prędkością poruszało się żółte Renault Megane. Choć początkowo do mediów docierały informacje, w których była mowa o 150 km/h, to okazuje się, że prędkość zarejestrowana w chwili mijania pieszego, była znacznie większa.
Śledczy dokładnie przeanalizowali odcinek jazdy przez Aleje Trzech Wieszczów. Wnioski są szokujące.
“Z opinii biegłych wynika, że prędkość zarejestrowana w chwili mijania pieszego przekraczała 162 km/h i rejestratory nie odnotowały próby podjęcia przez kierującego pojazdem manewru hamowania”
Jak mogliśmy również usłyszeć w radio RMF FM, śledczy nie odnotowali, aby podczas prowadzenia auta z tak zawrotną prędkością, śladów hamowania. Według nich Patryk P. chciał wjechać w zwężenie, które znajdowało się między barierkami na moście Dębnickiego. Niestety, ale jak już wiemy, ta próba zakończyła się śmiercią czterech młodych mężczyzn.
Co dzieje się ze świadkiem zdarzenia?
Jak również możemy się dowiedzieć, świadek zdarzenia wciąż nie został przesłuchany. Mowa o turyście, który feralnej nocy o mały włos także nie straciłby życia. Na nagraniu, które wciąż krąży po sieci, dokładnie widać, jak pieszy odskakuje w chwili przejazdu rozpędzonego Renault Megane.
ZOBACZ TAKŻE: Sylwia Peretti zmieniła ofertę sprzedaży ukochanego auta! Tyle chce za „Lucyfera”!
Prokuratura skierowała już wniosek do Wielkiej Brytanii o międzynarodową pomoc prawną.
“Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości” – przekazał prok. Rafał Babiński.
Wiadomo także, że świadek zdarzenia jest mieszkańcem angielskiego Birmingham.
Źródło: RMF FM / Instagram