Rozrywka

“Ślub od pierwszego wejrzenia 10”: Wyciekło, co działo się podczas nocy poślubnej jednej z par!

Published on

Jednym z małżeństw, którego losy śledzić możemy w nowej edycji “Ślubu od pierwszego wejrzenia”, są Agata i Piotr. Na początku ich relacja wydawała się wręcz idealna, jednak w ostatnim odcinku nad ich relacją zaczęły pojawiać się czarne chmury.

Niedawno rozpoczęła się już 10. edycja popularnego reality-show „Ślub od pierwszego wejrzenia.” Program, który zyskał wielu fanów, bazuje na kontrowersyjnym formacie, bowiem uczestnicy, dobrani przez ekspertów, biorą ślub, mimo że wcześniej się nie znają.
W każdej edycji poznajemy trzy pary, które według ekspertów mają szansę stworzyć szczęśliwy związek. Po ślubie para spędza razem cztery tygodnie, podczas których wspólnie lecą na podróż poślubną, a następnie odwiedzają swoje domy lub mieszkania. W trakcie tego czasu mają okazję lepiej się poznać, zbudować więź i sprawdzić, czy chcą pozostać w związku małżeńskim. Po upływie miesiąca pary spotykają się ponownie z ekspertami i podejmują ostateczną decyzję, czy chcą kontynuować swoje małżeństwo, czy jednak zdecydują się na rozwód.
W najnowszej edycji poznaliśmy trzy nowe pary – Joannę i Kamila, Agatę i Piotra oraz Agnieszkę i Damiana. Jak potoczą się ich losy? Czy uda im się zbudować trwałe związki? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w finałowym odcinku 10. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia.”

Agata i Piotr opowiedzieli o swojej nocy poślubnej

Agata i Piotr są jednym z trzech małżeństw, które zostały dobrane przez ekspertki w 10. edycji popularnego show „Ślub od pierwszego wejrzenia.” Na początku wydawało się, że para jest doskonale dopasowana, gdyż oboje cieszyli się wspólnym ślubem, a widzowie z niecierpliwością obserwowali ich relację, licząc na rozwój uczucia. Jednak rzeczywistość szybko przyniosła niespodziewane momenty, które zaskoczyły fanów programu.

W miniony wtorek wyemitowano najnowszy, czwarty odcinek, w którym widzowie mogli zobaczyć podróże poślubne nowożeńców. Szczególną uwagę przyciągnęły wydarzenia z nocy poślubnej Agaty i Piotra, gdzie doszło do nieoczekiwanych scen, które wywołały mieszane emocje.

„Kiedy obudziliśmy się rano, to zagadywałem do Agaty, ale czułem taki wielki dystans, taki chłód. Zacząłem się zastanawiać, czy to nie jest tak, że może skończyło się wesele, minął stres, odszedł alkohol i wszystko się pozmieniało”

Agata wyraziła swoje niezadowolenie z powodu prób dotknięcia jej przez Piotra w środku nocy.

„Poczułam się, jakby po mnie chodził pająk” – stwierdziła w rozmowie przed kamerami.

Mimo tych trudnych chwil, Agata zaznaczyła, że nie ma pretensji do Piotra. To, co ją najbardziej drażni, to szybkie przejście do planowania wspólnej przyszłości i stosowanie czułych w jej kierunku, na które jak przyznała, nie jest jeszcze gotowa.

Nie denerwuje mnie jako człowiek, nie denerwuje mnie jako ewentualny partner w tym całym szaleństwie, jedyne co to może właśnie takie planowania przyszłości i mówienie do siebie ‘żono, mężu, kochanie, kotku’ to wtedy tylko mam, czy nawet dotknięcie w środku nocy zaraz po weselu, gdzie dla mnie to jest jakby pająk po mnie chodził” – dodała

Jak potoczą się losy Agaty i Piotra? Na odpowiedzi przyjdzie jeszcze poczekać. Myślicie, że ich małżeństwo ma szansę przetrwać?

Agata ze ŚOPW, fot. Instagrama

źródło zdjęć: @slubodpierwszegowejrzenia_tvn

Click to comment

Exit mobile version