Z życia gwiazd
To dlatego naprawdę Dominika Ostałowska odeszła z “M jak miłość”? Możecie się zdziwić…
Po zaskakującym oświadczeniu Dominiki Ostałowskiej o odejściu z „M jak miłość” wielu widzów zaczęło zastanawiać się, co skłoniło aktorkę do podjęcia takiej decyzji. Przez lata wcielała się w postać Marty Mostowiak i była jedną z kluczowych twarzy serialu. Choć sama aktorka w swoim pożegnaniu nie zdradziła szczegółów, jeden z portali dotarł do informacji, które mogą wskazywać na prawdziwe powody jej rezygnacji.
Ostałowska rezygnuje z “M jak miłość”
Dominika Ostałowska, przez lata wcielała się w postać Marty Mostowiak. Ku sporemu zaskoczeniu wielu osób aktorka podjęła decyzję o odejściu z „M jak miłość”. We wtorek, 28 stycznia, Ostałowska ogłosiła swoją decyzję w mediach społecznościowych, publikując wzruszający wpis, w którym pożegnała się z produkcją oraz podziękowała ekipie i widzom za lata spędzone na planie.
„Chciałam Wam powiedzieć, że po wielu latach żegnam się z rolą Marty w ‘M jak miłość’. Pragnę za te wszystkie lata spędzone na planie z całego serca podziękować obu ekipom i reżyserom, a także wszystkim innym pracownikom produkcji. To były piękne chwile, było wiele radości i satysfakcji, ale bywało też czasem bardzo ciężko, i za te momenty wspólnego wspierania się i wzajemnego darowania sobie dystansu i poczucia humoru jestem wdzięczna najbardziej” – napisała Ostałowska.
W swoim pożegnaniu aktorka zwróciła się również do widzów, dziękując im za wsparcie i sympatię przez wszystkie lata.
Decyzja Ostałowskiej to koniec pewnej ery w „M jak miłość”, gdyż postać Marty Mostowiak przez lata była jedną z kluczowych w serialu. Jej odejście od razu zaczęło budzić wiele pytań o dalsze losy tej bohaterki oraz o prawdziwe powody zakończenia współpracy z produkcją.
Dlaczego Ostałowska odeszła z “M jak miłość”?
Po ogłoszeniu odejścia wielu widzów zaczęło zastanawiać się, co skłoniło aktorkę do tej decyzji. W swoim pożegnalnym wpisie Ostałowska nie podała konkretnej przyczyny rezygnacji ani nie zdradziła, czy planuje nowe zawodowe wyzwania.
Jednak portal Pudelek dotarł do informacji, które mogą rzucać nowe światło na kulisy jej decyzji. Jak przekazało źródło związane z produkcją, aktorka od dłuższego czasu czuła się pomijana i odsuwana na dalszy plan.
„Dominika od dawna czuła się traktowana przez produkcję ‘M jak miłość’ po macoszemu. Narzekała, że od kilku lat jej bohaterka jest tłem dla innych postaci, a jak się już pojawia, to najwyżej raz na kilka odcinków. Miała poczucie, że się marnuje i nie rozwija, bo dla scenarzystów ważniejsi są nowi, dużo młodsi bohaterowie” – ujawnił informator.
Ostałowską miało szczególnie zaboleć, że jej postać nie znalazła się nawet w nowej wersji czołówki serialu, co odebrała jako jasny sygnał, że nie jest już dla produkcji istotnym elementem fabuły.
Wątkiem który mogł ciekawie rozbudować dla Dominiki Ostałowskiej postać Marty wydawał się powrót do serialu Roberta Gonery, który ponownie wcielił się w postać Jacka, dawnej miłości Marty. Scenarzyści postanowili ponownie połączyć ich bohaterów i doprowadzić do ślubu, co mogło oznaczać nowy rozdział dla Marty w serialu.
Jednak, jak przekazało źródło portalu, nadzieje aktorki szybko zostały rozwiane.
„Po ślubie z Jackiem scenarzyści znowu nie mieli Marcie nic do zaproponowania. Scenariusz nie przewidywał dla niej w najbliższym czasie żadnych ciekawych wątków. Wszystko wróciło do punktu wyjścia – rzadkie epizody i bycie tłem dla innych bohaterów” – ujawnia informator.
Widząc, że sytuacja nie ulegnie zmianie, Ostałowska podjęła decyzję o odejściu. Produkcja przyjęła to ze zrozumieniem, nie starając się zatrzymać aktorki na siłę.
Według informatora, aktorka długo analizowała swoją sytuację i doszła do wniosku, że serial nie daje jej już ani satysfakcji artystycznej, ani korzyści finansowych, dla których warto byłoby dalej trwać w tej roli.
„Choć była już tylko tłem, musiała konsultować z producentami każdą zmianę wizerunku czy decyzję zawodową. Gra w ‘M jak miłość’ wykluczała możliwość występowania w konkurencyjnych produkcjach. Teraz, gdy się odcięła, wierzy, że otworzą się przed nią nowe drzwi” – mówi źródło.
Na ten moment Dominika Ostałowska skupia się na pracy w teatrze i choć nie ma jeszcze konkretnych planów serialowych, nie zamyka się na nowe propozycje.
Odejście aktorki to duża zmiana dla widzów, którzy przez lata śledzili losy Marty Mostowiak. Jak produkcja rozwiąże jej wątek i czy postać na dobre zniknie z serialu. Tego dowiemy się w najbliższych odcinkach.
źródło zdjęć: AKPA