News

Tragiczna śmierć na planie „Emily w Paryżu”. Netflix wstrzymał zdjęcia nowego sezonu

Published on

Plan zdjęciowy piątego sezonu „Emily w Paryżu”, który miał być świętem dla obsady i fanów popularnego serialu Netflixa, zamienił się w miejsce tragedii. W Wenecji nagle zmarł Diego Borella, asystent reżysera i ceniony filmowiec. Miał 47 lat.

Niespodziewana śmierć w Wenecji

Jak informują włoskie media, dramat rozegrał się podczas przygotowań do finałowej sceny w prestiżowym Hotelu Danieli. Borella nagle zasłabł, a członkowie ekipy natychmiast wezwali pomoc. Lekarze walczyli o jego życie przez kilkanaście minut, jednak mimo intensywnej reanimacji nie udało się go uratować. Zgodnie z doniesieniami dziennika „La Repubblica”, przyczyną zgonu był najprawdopodobniej zawał serca.

Kim był Diego Borella?

Zmarły filmowiec urodził się w Wenecji i kształcił w Rzymie, Londynie oraz Nowym Jorku. Był reżyserem, scenarzystą, twórcą sztuk wizualnych i literatury. Ceniono go w branży filmowej, a współpraca z Netflixem przy „Emily w Paryżu” miała być kolejnym ważnym krokiem w jego artystycznej karierze.

To ogromna strata, nie tylko dla nas, ale dla włoskiej kinematografii” – powiedział jeden z członków ekipy w rozmowie z „Il Messaggero”.

Ekipa „Emily w Paryżu” w żałobie

Śmierć Borelli wstrząsnęła całą ekipą. Netflix oficjalnie potwierdził przerwanie prac na planie. Gwiazdy serialu, w tym Lily Collins, zareagowały wielkim smutkiem, a producenci złożyli rodzinie zmarłego wyrazy współczucia.

Jesteśmy zdruzgotani tym, co się stało. Diego był wyjątkowym człowiekiem i profesjonalistą. Łączymy się w bólu z jego bliskimi” – przekazano w oświadczeniu platformy.

Co dalej z piątym sezonem „Emily w Paryżu”?

Premiera nowej serii została zapowiedziana na 18 grudnia 2025 roku. Zdjęcia przeniosły akcję serialu z Francji do Włoch, część wydarzeń miała rozgrywać się w Rzymie, a następnie w Wenecji. Obecnie nie wiadomo, czy produkcja utrzyma planowaną datę emisji. Twórcy podkreślają, że priorytetem jest wsparcie rodziny Borelli i uczczenie jego pamięci. Decyzje o wznowieniu zdjęć zapadną w kolejnych tygodniach.

Jeszcze przed tragedią Netflix ujawnił opis piątej części. Emily, stojąca na czele Agence Grateau, miała rozpocząć nowy etap kariery we Włoszech. Jej życie osobiste i zawodowe znów miało napotkać trudności, nieudany projekt wystawiłby jej karierę na próbę, a pewien sekret miał całkowicie odmienić jej relacje.

Smutny cień nad kolorowym serialem

„Emily w Paryżu” od początku zdobywa widzów lekkim klimatem, humorem i pięknymi zdjęciami europejskich miast. Teraz jednak na tę historię padł cień tragedii. Śmierć Diego Borelli przypomina, że za sukcesem każdej produkcji stoją ludzie, których życie jest najważniejsze.

Źródło: Cytaty.pl / X

Click to comment

Exit mobile version