Z życia gwiazd

Wendzikowska o tym, ile chce zarabiać. “Fanka” ostro zrugała dziennikarkę

Published on

Anna Wendzikowska była ostatnio gościem w podcaście Żurnalisty. Była dziennikarka Dzień Dobry TVN przyznała, że do “luźnego” życia potrzebuje miesięcznie między 40 a 50 tys. złotych. Wymagania Anny wzburzyły pewną internautkę, która wytknęła jej, że powinna się zwyczajnie wstydzić. Wendzikowska szybko zgasiła swoją obserwatorkę.

Po tym, jak Anna Wendzikowska w oparach niemałego skandalu odeszła z Dzień Dobry TVN, z którym przez wiele lat współpracowała, o 42-latce zrobiło się nieco ciszej. Teraz dziennikarka pojawiła się u Żurnalisty, a jej wywiad odbił się szerokim echem w mediach.

Żurnalista poruszył w rozmowie z Wendzikowską wiele ciekawych tematów i ze swoim gościem rozmawiał między innymi o pracy, związkach czy zdradach, jednak nie sposób nie zgodzić się z tym, że najwięcej emocji wśród słuchaczy podcastu wywołały oczekiwania Wendzikowskiej co do miesięcznych zarobków.

To nie pierwszy raz, kiedy Żurnalista pytał swoich gości o to, ile potrzebują miesięcznie pieniędzy. Swojego czasu głośno było o wyznaniu Allana Krupy czy Tomasza Karolaka. Sporo kontrowersji wzbudziła wypowiedź syna Edyty Górniak, który bez ogródek stwierdził, że za 100 tysięcy można żyć spokojnie i sobie odkładać. Aktor z Rodzinki.pl przyznała natomiast, że wystarczy mu 40 tys. złotych.

Wendzikowska o pieniądzach. Ile chciałaby zarabiać miesięcznie?

Nie da się ukryć, że teraz głośno jest także o wypowiedzi Anny Wendzikowskiej, która u Żurnalisty wyjawiła, że aby spokojnie żyć, utrzymać dzieci i podróżować, to wystarczy jej 40-50 tys. złotych.

“Żeby mi było tak luźno, fajnie, żebym mogła sobie pozwolić na podróże i utrzymanie moich dzieci, to 40-50 tysięcy miesięcznie” – oceniła.

Nie trzeba było długo czekać na reakcje innych osób, które były zaskoczone w ich przekonaniu wygórowanymi oczekiwaniami dziennikarki.

Pod jednym z ostatnich postów Anny pojawił się nawet komentarz pewien internautki, która wprost napisała dziennikarce, że powinno jej być wstyd za takie wymagania.

“Muszę to napisać. Nie jest pani wstyd za stwierdzenie, ile kasy pani potrzebuje miesięcznie na życie? Po ludzku głupio w stosunku do osób schorowanych, emerytów i zwykłych Polaków? To przecież są ogromne pieniądze. Jakie wartości przekaże pani swoim córkom? Wartość pieniądza? Jestem załamana takimi wywodami” – wytknęła internautka

Była dziennikarka DDTVN nie została obojętna na uszczypliwy komentarz internautki, podkreślając, że ciężko się uczyła, dlatego ma prawo wiedzieć, czego chce.

“Wstyd to kraść. A ja się latami uczyłam po nocach, dokształcałam, pracowałam nocami w szatni, żeby skończyć studia w Londynie.”

Jak podkreśliła, wciąć ciężko pracuje i płaci podatki oraz ZUS.

“A teraz ciężko pracuję, dobrze zarabiam i płacę wysokie podatki i wysoki ZUS, z których państwo finansuje emerytów i schorowanych, więc jestem z siebie dumna. Wstyd to pisać takie komentarze. Atakujące, a poza tym zwyczajnie głupie.”

Udana riposta?

Wendzikowska zgasiła internautkę, fot. Instagram
Click to comment

Exit mobile version