Z życia gwiazd
Wojciechowska skomentowała decyzję Kossakowskiego. Ma żal?
W lipcu obecnego roku cała Polska żyła rozstaniem z pozoru najbardziej zgranej pary w świecie show-biznesu – Przemka Kossakowskiego oraz Martyny Wojciechowskiej. Choć oni sami początkowo milczeli w tym temacie, po chwili mogliśmy przeczytać ich wpisy nawiązujące do końca małżeństwa. Teraz, pierwszy raz to Martyna Wojciechowska zabrała głos komentując decyzję Przemka. Jak czuje się parę miesięcy po rozstaniu i jakie ma perspektywy na przyszłość? Przekonajcie się.
Małżeństwo Martyny i Przemka
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski uznawani byli za jedną z najbardziej zgranych par w świecie show-biznesu. Kiedy na światło dzienne wyszła informacja o ich ślubie, nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Wiele osób kibicowało podróżniczce i prezenterowi, trzymając kciuki za ich miłość. Niestety w wakacje media zaczęły snuć przypuszczenia o końcu związku małżeństwa. Sami zainteresowani długo milczeli w tej sprawie. W końcu jednak na swoich profilach na Instagramie odnieśli się, potwierdzając najgorsze. Związek Wojciechowskiej i Kossakowskiego zakończył się, a z postów, które małżonkowie zamieścili w sieci, wyraźnie wskazywało, że decyzję tą podjął Przemek.
Zobacz także: Wojciechowska wyprowadzi się z Polski?
Martyna o decyzji Przemka
Do tej pory nie mieliśmy możliwości dowiedzieć się co, tak naprawdę stało się, w małżeństwie podróżniczki i prezentera. W końcu jednak Wojciechowska zabrała głos i udzieliła bardzo szczerego wywiadu dla magazynu Pani, w którym potwierdziła, że decyzja o zakończeniu małżeństwa faktycznie należała do Przemka. Jak przyznała na wstępie, była bardzo rozczarowana z takiego obrotu spraw, które nastąpiły w jej życiu:
„Mam za sobą bardzo trudny czas w życiu osobistym, naznaczony ogromnym rozczarowaniem. (…)”
Po czym dodała:
“(…) Mam 47-lat i moja decyzja o stałym i tak poważnym związku była głęboko przemyślana. Podjęłam, jak sądziłam, najlepszą z możliwych i zamierzałam w niej wytrwać. Bo chodziło także o stabilizację dla mojej córki, którą wychowuję sama po śmierci jej taty, a odpowiedzialność i dane słowo są i zawsze pozostaną dla mnie wartościami nadrzędnymi.”
Martyna ostatecznie potwierdziła, że to Przemek zdecydował o rozstaniu, dodając, że nadal chce iść przez życie z podniesioną głową:
„To nie ja zmieniłam zdanie, byłam bardzo zaskoczona, ale nie mam na to wpływu – ujawnia, że to Kossakowski podjął ostateczną decyzję o rozstaniu. Nie chcę jednak, żeby ta historia przylgnęła do mnie jak łatka. (…) Nie zamierzam stać w miejscu i bać się życia”
Myślicie, że Kossakowski odniesie się do słów byłej żony?
Źródło: Instagram Martyny Wojciechowskiej